Wycieczkę rozpoczyna dojazd pociągiem z Rybnika do Bielska Białej. W Bielsku wyciagamy na jednym z lepiej utrzymanych w czystości dworcu PKP. Później przesiadamy się na komunikację miejską i jedziemy w stronę Wapienicy. Tam wysiadając na ostatnim przystanku, ruszamy w stronę niebieskiego szlaku. Początek szlaku biegnie płasko przez las jakieś 20-30minut. Później dróżka zakręca i podchodzi się pod górkę. Trasa na Błatnią biegnie prze Palenicę, Wysokie i Przykrą. Trasa odrobinę męcząca, ale przepiękne widoki na Błatniej rekompensują zmęczenie. Z Błatniej można wrócić tą samą drogą do Wapienicy. Ja jednak preferuję powrót zawsze inną drogą niż weszłam.Z Błatniej prowadzą szlaki na Klimczok i Szyndzielnię. Z Szyndzielni można zjechać na dół kolejką gondolową, która w 13 minut jest na dole. Z kolejki można podziwiać piękne widoki. Z pod Szyndzielni jadąc komunikacją miejską docieramy do Bielska Białej i pociągiem wracamy do Rybnika.
Już się poprawiam z tymi zdjęciami🙂 Po prostu jeszcze za mało potrafię się odnaleźć na tym portalu🙂 W drodze na Błatnią na początku jesieni można spotkać ciekawe okazy huby drzewnej i żywicy.
Treść bardzo krótka, a przecież to jest piękna trasa. Ja ją znam ale w odwrotnym kierunku. Szliśmy wówczas z Szyndzielni przez Klimczok na Błatnią. Nocowaliśmy w schronisku i następnego dnia wracaliśmy do Wapiennicy gdyż również staraliśmy się nie wracać tą samą trasą. A gdzie są zdjęcia?