Następnym punktem wycieczki jest miejscowość Einsiedeln. Przewidziałam tu 2 atrakcje. Pierwszą z nich jest tak zwana Szwajcarska Częstochowa. Jest to miejsce dużo znaczące nie tylko dla pielgrzymów z całej Europy, ale również z USA i Japonii. Wchodzimy do kościoła i dostrzegamy centralnie położoną Kaplicę Łask zbudowaną z kosztownego, czarnego marmuru. Wnętrze kościoła jest imponujące: podzielone na trzy części, z których jedną stanowi ośmioboczna przestrzeń wokół Kaplicy Matki Boskiej, drugą - centralna, tzw. przestrzeń kaznodziejska, a trzecią - przestrzeń kopuły z freskiem Bożego Narodzenia. Ogromne okna pozwalają na przenikanie do wnętrza dużej ilości światła, dzięki czemu możemy podziwiać wspaniałe figury zdobiące kaplice boczne, gzymsy, na których wznoszą się rzeźby aniołów z medalionami, bawiące się putta, wazy wypełnione kompozycjami roślinnymi, ambonę i ołtarz główny. Ołtarz główny ozdabia postać Maryi. Został on poświęcony przez papieża Jana Pawła II 15 czerwca 1984 r. Po zwiedzeniu Kaplicy Łask udałam się na Letnie Skoki Narciarskie. Rozmiar skoczni wynosi 117 m. Punkt K 105 m. Najważniejszą imprezą rozegraną do tej pory na skoczni w Einsiedeln była Letnia Grand Prix odbywająca się w sierpniu 2005 roku. Od tego momentu impreza co roku gości skoczków w Einsiedeln. Udało mi się zdobyć autografyAdama Małysza, który podczas Letnich Grand Prix 2007 zdobył 2 miejsce
W tej chwili Einsiedeln jest obok Kandersteg najważniejszym letnim narciasrkim ośrodkiem treningowym.






















