Długie okapy Lanckorony

Motopompa przed muzeum, Marek Marcola
Cały czas się zastanawiam,jak to sie stało,że zabudowa Lanckorony przetrwała do naszych czasów w prawie niezmienionej postaci od końca XIX wieku.Na pewno miało na to wpływ polożenie na stoku wysokiej góry,którą omijają głowne szlaki drogowe.A może po prostu jakiś kaprys historii pozwolił ocalić do naszych czasów cząstkę dawnego polskiego budownictwa? Tak czy inaczej ,możemy dziś podziwiać piekno tradycyjnegej architektury drewnianej,gdzie indziej ginącej na naszych oczach i wypieranej przez bezgustowne "betoniaki".Szkoda,że tak się dzieje,gdyż przez wieki Polska z drewna budowała, a jak był to ,wbrew pozorom, trwały materiał,możemy przekonać się ,oglądając wiekowe kościoły,czy chałupy. Mamy też właśnie Lanckoronę,której zabudowa powstała krótko po pożarze w 1869 roku i - mimo niemal 150 lat - ma się dobrze.Centrum Lanckorony stanowi rynek ,wytyczony na stoku góry ze znacznym spadkiem terenu, tak że nawet sąsiednie domy stoją na róznych poziomach.Daje to wspaniały efekt wizualny,tym bardziej,że to nie są to zwykłe domy,tylko piękne drewniane chałupy z wielkimi okapami,pod którymi można spokojnie w czasie deszczu się przemieszczać. Rynek jest stylowo utwardzony kamieniem, zreszta wszędzie widać wielka dbałość o detale i tzw. klimat miejsca.Jeżeli spotyka się odstępstwa od tej reguły,głównie podczas remontów, nie są to przykłady zbyt rażące.Od rynku wytyczono z każdego narożnika jedną ulicę w układzie przestrzennym zwanym "wiatrakowym". Nie trzeba chyba dodawac,że domostwa przy tych uliczkach także chwytają za serce swoim urokiem. W jednym z najładniejszych i najlepiej zachowanych domów urządzono muzem regionalne ,a pod wielkim okapem zmieściła się stara motopompa.W Lanckoronie prawie wszystko mi sie podobało, oprócz jednego: dojazdu.Jak sie rzekło miasteczko polożone jest na wysokiej górze.Aby więc tam dotrzec, trzeba pokonać stromą i krętą drogę , której stan woła o pomstę do nieba.Ale naprawdę warto zacisnąć zęby i wytrzęść się na tych wybojach,bo rekompensata w postaci prześlicznej zabudowy jest tego warta.
Rynek, Marek Marcola
Jeden z licznych drewnianych domów, Marek Marcola
Kamienne bruki, Marek Marcola
Lanckoroński zaułek, Marek Marcola
Długie okapy Lanckorony, Marek Marcola
Studnia, Marek Marcola
Uliczka kościelna, Marek Marcola
Pod okapem, Marek Marcola
Avatar użytkownika Marek Marcola
Marek Marcola
Komentarze 1
2008-04-18
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz


20 kwiecień 2008 15:25
Konto użytkownika zostało usunięte
Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024