Zdecydowaliśmy się zrobić obie przełęcze za jednym razem, żeby nie wracać tą samą drogą. Na Wrotach byłam pierwszy raz, szło się fajnie, trochę stromo, szlak był zniszczony po zimie i mocno się sypał. Zdziwiło mnie to, że nie było na górze specjalnych widoków. Potem doszliśmy do szlaku żółtego i powędrowaliśmy na Szpiglasową Przełęcz, a następnie zeszliśmy do Piątki i dalej do Palenicy Białczańskiej. Czas przejścia tego 25-kilometrowego szlaku to 11 godzin. Obyło się bez dłuższych postojów. Z czasu szlakowego urwaliśmy godzinę. Miałam wtedy super kondycję 🙂.