Wołowiec, Rakoń, Grześ
Podróż jest zaznaczona jako prywatna. Nie jest publicznie dostępna na żadnych listach. Można ją zobaczyć tylko przy wykorzystaniu bezpośredniego adresu URL.
Fajna wycieczka w słoneczny dzień. Widoki piękne. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, co za jeziorka widać tam po drugiej, słowackiej stronie. Bardzo mi się spodobały. Na Rohacze się na razie nie wybieram, ale może kiedyś tam pójdę spełnieć to swoje marzenie sprzed piętnastu lat 🙂.
Szlak przez Wyżnią Chochołowską bardzo przyjemny, prawie pusto, tylko kilka osób. Na Wołowiec też nikt się nie wybierał, wszyscy kończyli spacer maksymalnie na Rakoniu, a szkoda.