Indonezja - 2011r

26.02011r. Lotnisko w Londynie, Tadeusz Walkowicz

26.04.2011r.

Wylot do Indonezji z Warszawy przez Londyn, Hong Kong do Jakarty / Dżakarty /.

Lecimy 747-300ER do Hong - Kongu, Tadeusz Walkowicz
Lecimy 747-300ER do Hong - Kongu, Tadeusz Walkowicz

27.04.2011r.

Przylot do Jakarty. Dżakarta, stolica i największe miasto Indonezji, aglomeracja miejska 18,2 mln. mieszkańców z 2004r. Miasto jest położone w południowo - zachodniej części państwa, w północno - zachodniej części wyspy Jawa. Miasto zostało założone na początku XVI wieku. W okresie 1942- 45 miasto znajdowało się pod okupacją wojsk japońskich. Po drugiej wojnie światowej mimo ogłoszenia niepodległości, miasto zostało zajęte przez Holandię. W roku 1949 miasto powróciło do niepodległej Indonezji i zostało jej stolicą. W roku 1950 zmieniono nazwę na Dżakartę. Transfer do hotelu. Zakwaterowanie, odpoczynek.

27.04.2011r. Dolatujemy do Dźakarty, Tadeusz Walkowicz
27.04.2011r. Dolatujemy do Dźakarty, Tadeusz Walkowicz

28.04.2011r.

Przejazd do Bandung. Bandung leży na wysokości 700 m n.p.m, panuje w nim względ­ny chłód w porównaniu z upałem stolicy. Ulokowane w rozległej kotlinie, otoczone wulkanicznymi szczytami miasto liczy ponad 2 min mieszkań­ców. Pomimo rozwoju przemysłu Bandung jest zielony i atrakcyjny, a dziś mówi się o nim - miasto kwiatów. Po drodze wizyta w liczącym ponad 200 lat ogrodzie botanicznym w Bogor oraz muzeum zoologicznym. Bogor, w odległości godzinnej jazdy ze stolicy, około 80 km od oceanu. Dzięki znacznemu wyniesieniu ponad poziom morza jest tu o wiele chłodniej, niż na wybrzeżu. Główna tutejsza atrakcja, Kebun Raya, to ogród botaniczny założony przez Brytyjczyków. W rozległym parku, pośród pofałdowanych trawników, stawów z liliami i zagajników, rośnie 15 tyś. gatunków drzew, 400 odmian palm i innych roślin. Znajdujemy tu także szkółkę storczyków. Postój na plantacji herbaty w Puncak. Na wschód od Bogor znajduje się chętnie odwiedzanym przez dżakartczyków, łatwo dostępna przełęcz Pun­cak, ciesząca się powodzeniem ze względu na chłodne, czyste górskie powietrze i dlatego w weekendy zatłoczona. Wzdłuż głównej drogi ciągną się hoteliki i restaura­cje, dalej zaś rozpościerają się plantacje herbaty. Przyjazd na nocleg do hotelu w Bandung.

Dolatujemy do Dźakarty, Tadeusz Walkowicz
Port w Dżakarcie, Tadeusz Walkowicz
Port w Dżakarcie, Tadeusz Walkowicz

29.04.2011r.

Wycieczka do wulkanu Tangkuban Perahu. Tangkuban Perahu czynny wulkan, położony 30 km na północ od miasta Bandung w kierunku Lembang. Jest to jedyny krater w Indonezji, do którego można podjechać do samej obręczy wulkanu. Tangkuban Perahu ma charakterystyczny kształt i wygląda jak - odwrócona łódź. Witani jesteśmy przez opary siarki, które w dalszym ciągu krateru wulkanu emituje, chociaż nie jest aktywny. Następnie wyjazd do gorących źródeł w Ciater. Ciater Hot Spring jest to piękny park z małymi basenami, w których możemy siedzieć i pływać. Strumienie i baseny są pełne ciepłych źródeł mineralnych, które powstają pod wpływem ciepła z pobliskich wulkanów. Ciater jest to dobry sposób na odpoczynek od codziennego życia. Ciater to kolejny obszar znany z plantacji herbaty, osiem km na północny wschód Tangkuban Perahu. Powrót na nocleg do hotelu w Bandung.

Port w Dżakarcie, Tadeusz Walkowicz
Port w Dżakarcie, Tadeusz Walkowicz

30.04.2011r.

Wyjazd pociągiem do Jogyakarty. Rozległe miasto Jogyakartą zostało założone dopiero w 1755 r, wyrosło jednak samym sercu starożytne­go regionu zwanego Mataram. Trasa wiedzie przez rejony tarasowych pól ryżowych, plantacje tapioki i goździków. Wsie w okolicy Jogyakarty specjalizują się w różnych rodzajach tradycyjnego rzemiosła. Idziemy na zakupy. Keris. Charakterystyczny sztylet o ‘wężowym’ kształcie, rodem z Malezji i Indonezji. Służy zarówno jako broń jak i przedmiot rytualny, wykonywano nim również egzekucje. Ostrze jest zazwyczaj wąskie, natomiast długość silnie zróżnicowana. Wykuwane jest wielowarstwowo, z różnych rodzajów metali, a później trawione kwasem, w celu wydobycia połysku i ciemnego odcienia. Często uważa się, że posiada własną energię i może przynosić szczęście bądź nieszczęście. Przykładowo, wskazanie na kogokolwiek wycelowanym ostrzem, jest równe życzeniu mu rychłej śmierci i sprowadzenia złego losu. Kris nie jest bronią ciętą, lecz kłującą i rzadko, kiedy używaną w walce przeciwko innemu typowi broni niż on sam. Niekiedy krisy były wykuwane specjalnie w celu zabicia konkretnej osoby. W pojedynku walczący ma przy sobie przynajmniej dwa krisy – jeden własny, przypisany danej osobie i jeden ‘rodzinny’ przekazywany kolejnym pokoleniom. Drugi sztylet służy niemal zawsze do parowania ciosów. Po przyjedzie do Jogyakarty, transfer do hotelu i zakwaterowanie.

Port w Dżakarcie, Tadeusz Walkowicz
Port w Dżakarcie, Tadeusz Walkowicz

1.05.2011r.

Borobudur – buddyjska świątynia na Jawie, na obszarze porośniętej dżunglą równiny Kedu, powstała pomiędzy 750 - 850 r. n.e. Borobudur jest jednym z największych obiektów kultu buddyzmu na świecie. Piramidalna konstrukcja świątyni odzwierciedla buddyjską wizję świata. Ma budowę tarasową, na pięciu czworobocznych tarasach dolnych znajdują się reliefy przedstawiające sceny z życia Buddy i dżataki. Na trzech górnych tarasach kolistych mieszczą się 72 dagoby / budowla sakralna /, zaś w każdej z nich znajduje się figura Buddy. Całość wieńczy większa od innych dagoba. Bok najniższego tarasu ma 111m. długości, całość zaś wysokość 35 m. Budowla nie posiada pomieszczeń wewnętrznych, przeznaczona jest do rytualnej pielgrzymki, na trasie, której rozmieszczone są płaskorzeźby przedstawiające sceny z życia Buddy o łącznej długości około 6 km. Jeden z pomników Buddy w pozie medytacyjnej jest uważany za szczęśliwy. Lokalni przewodnicy mówią, że jeśli kobieta dotknie pięty Buddy a mężczyzna jego palca, będzie im towarzyszyć szczęście. Borobudur stracił na znaczeniu w XI wieku. Dla świata budowlę odkryto w 1814r, pierwsze prace konserwatorskie i wykopaliskowe. W 1991r Borobudur wpisano na UNESCO. Następie zwiedzamy Pałac Sułtański. W pałacu mieszka sułtan z rodziną oraz przechowywane są dynastyczne regalia. Kompleks pałacowy obejmuje komnaty ceremonialne oraz pomieszcze­nia przeznaczone do prywatnych medytacji, okazałą salę tronową, kilka pawilo­nów do przyjmowania gości i urządzania przedstawień, meczet, rozległy królewski ogród, stajnie, koszary, odlewnię uzbrojenia i amunicji oraz dwa place defiladowe obsadzone świętymi figowcami. Wszystko to rozmieszczono w starannie rozpla­nowanym założeniu pałacowym, z wąskimi alejkami i masywnymi bramami. Cały kompleks jest otoczony murem, z każdej strony mierzącym 2 km długości. Budowa pałacu, rozpoczęta w 1755 r., trwała prawie 40 lat. Najsłynniejszym wyrobem rzemieślniczym Jogyakarty wciąż pozostaje batik. Ośrodek badań naukowych nad batikiem zwiedzamy z prze­wodnikiem i jest wspaniałym wprowa­dzeniem w tematykę żmudnego procesu tworzenia malowanych tkanin. Zapoznajemy się z różnorodnymi wzorami i kolorystyką poszczególnych regionów wyspy. Ośrodek ma kilka galerii oraz propo­nuje intensywne kursy batikowego rzemiosła. Sztuki tworzenia batików uczą też inne ośrodki w mieście. Baliki powstają i są sprzedawane w całej Jogyakarcie, w salach wystawowych, można zobaczyć produkcje batiku. Następnie jedziemy do wytwórni i sklepu ze srebrem. Nocleg w Jogyakarta.

Port w Dżakarcie, Tadeusz Walkowicz
Port w Dżakarcie, Tadeusz Walkowicz
Ulice Dżakarty, Tadeusz Walkowicz

2.05.2011r.

Wyjazd z Jogyakarta. Postój i zwiedzanie starożytnych świątyń hinduistycznych Prambanan. Prambanan leży w indonezyjskiej Dolinie Królów. Na każdym kroku można odkryć ślady przeszłości: ruiny świątyń sułtańskich pałaców czy królewskich rezydencji. Fragmenty wspaniale zdobionych budowli sąsiadują z wiejskimi zagrodami i polami uprawnymi. Główna świątynia wznosi się na wysokość czterdziestu siedmiu metrów i przez całe tysiąclecia była najwyższą budowlą Jawy. Ten strzelisty monument kryje w sobie 4 kaplice, do których prowadzą schody z czterech stron świata. W największej, do której wejścia strzegą fantastyczne maszkarony, znajduje się trzymetrowy posąg Śiwy. Po obu stronach stoją dwie mniejsze świątynie. Ściany, balustrady i wykusze Pranbanan bogato zdobią reliefy, przedstawiające sceny z życia bogów oraz z indyjskiego eposu Ramajana. Bardzo często powtarzającymi się postaciami są król małp Sugriva i Hanuman, bogowie i bohaterzy, stylizowane figury pół - ludzi, pół - ptaków. Na licznych ornamentach powtarza się motyw „rajskiego drzewa". Przyjazd na nocleg w okolice wulkanu Bromo. Samochodami terenowymi dojeżdżamy wieczorem do schroniska-hotelu. Zakwaterowanie w hotelu.

Ulice Dżakarty, Tadeusz Walkowicz
Ulice Dżakarty, Tadeusz Walkowicz

3.05.2011r.

Pobudka ok. godz. 4 w nocy. Wyjazd samochodami terenowymi do Parku Narodowego Tengger Semeru. Jego nazwa wywodzi się od najwyższego - Semeru i najpopularniejszego szczytu - Bromo. Terytorium jest zamieszkane przez ostatnich przedstawicieli hinduskich wyspy Jawa, plemię Tengger. Okolica jest niezwykle atrakcyjna dla turystów lubiących podziwiać piękne krajobrazy i wysokie szczyty. Semeru wznosi się na wysokość 3676 m. i jest najbardziej aktywnym wulkanem w całej Indonezji. Co kilkadziesiąt minut wydobywają się z niego chmury dymu i pary, co sprawia naprawdę niezwykłe wrażenie. Wejście na szczyt góry Penanjakan, skąd podziwiamy wspaniały wschód słońca. Powrót do hotelu. Odpoczynek po ekscytujących nocnych i porannych przeżyciach. Po południu transfer na lotnisko w Surabaja. Surabaya jest drugim co do wielkości miastem w Indonezji, o liczbie mieszkańców ponad 2,7 mln, a stolicą prowincji z East Java. Znajduje się na północnym brzegu wschodnim Java przy ujściu rzeki Mas i wzdłuż brzegu Cieśniny Madura. Jako główny port morski i centrum handlowe we wschodniej Indonezji. Miasto jest jednym z najbardziej ruchliwych portów w kraju. Jego głównym eksportu zawierać cukru, tytoniu i kawy. Surabaya jest obecnie w trakcie budowy drapaczy chmur wysoki wzrost, takich jak apartamenty, domki i hotele jako sposób na przyciągnięcie zagranicznych ludzi do miasta. Zwiedzamy błękitny meczt i kościół św. Pawła. Przelot na wyspę Lombok. Lombok – indonezyjska wyspa w archipelagu Małych Wysp Sundajskich, położona między wyspami Bali i Sumbawa. Cieśniną Lombok między wyspami Lombok i Bali przebiega linia wyznacza granicę występowania całkowicie odmiennych gatunków flory i fauny. Lombok jest zasiedlony przez gatunki spotykane w Australii, na Bali spotykane są przede wszystkim gatunki spokrewnione z tymi z Azji. Uprawia się tu ryż, trzcinę cukrową, bawełnę i kukurydzę. Wyspa Lombok ma charakter wulkaniczny. Na niej znajduje się trzeci pod względem wysokości wulkan Indonezji – Rinjani 3726 m n.p.m. Transfer do hotelu na nocleg.

Ulice Dżakarty, Tadeusz Walkowicz
Ulice Dżakarty, Tadeusz Walkowicz

4.05.2011r.

Zwiedzanie okolic hotelu i kąpiel w basenach. Nocleg w hotelu.

Ulice Dżakarty, Tadeusz Walkowicz
Spotkania na placu w stolicy, Tadeusz Walkowicz
Spotkania na placu w stolicy, Tadeusz Walkowicz

5.05.2011r.

Od rana zwiedzamy cmentarz chiński, wioskę rybacką Tanjung Karang. Potem jedziemy na bazar. Następnie wycieczka po wyspie do wiosek Sasaków – rdzennej ludności wyspy, która skutecznie opiera się wpływom cywilizacji. Możliwość zapoznania się z kulturą, obyczajami i sztuką Sasaków. Zachowały się tu stare domy ryżowe o wielkich dachach. Klepiska chałup robione są z bawolego nawozu. Dachy opadają nisko nad ziemię, co zapewnia cień i ochronę przed deszczem. Każdy dom ma jedną izbę wewnętrzną i jedną zewnętrzną. W wewnętrznej mieszkają kobiety, a mężczyźni na zewnątrz. Kobieta śpi z mężczyzną przez miesiąc po ślubie, aby począć dziecko i potem, żeby sprowadzić na świat kolejne. Wieś jest bardzo biedna, otaczają nas umorusane dzieci. Wytwórnia pereł morskich – możliwość zakupów. W pobliskim Lingsar znajduje się kompleks świątynny Pura Lingsar. Świątynia jest podzielona; hinduska świątynia znajduje się w północnej części i Wektu Barbadensis jest w południowej części. Powrót na nocleg do hotelu.

Spotkania na placu w stolicy, Tadeusz Walkowicz
Spotkania na placu w stolicy, Tadeusz Walkowicz

6.05.2011r.

Po śniadaniu jedziemy do muzeum. Potem na lotnisko i wylot na Bali. Transfer do hotelu na nocleg.

Spotkania na placu w stolicy, Tadeusz Walkowicz
Spotkania na placu w stolicy, Tadeusz Walkowicz

7.05.2011r.

Przelot na wyspę Sulawesi. Pośród szczerbatych górskich szczytów i urodzajnych wyżyn w głębi Celebesu Po­łudniowego żyją w odosobnieniu liczne plemiona określane wspólnym mianem Toradża. Toradżowie jakieś 25 pokoleń wcześniej opuści­li położoną na południowym zachodzie wyspę Pongko przeprawili się przez ocean w czółnach zwanych lembang. Po przybyciu na Celebes podążyli w górę rzeki Sadan i osiedlili się na jej brzegach. Pozostali już w tej górzystej krainie, odcięci od morza, Uprawiając ryż i warzywa. Później w celach zarobkowych zaczęli też hodować goździkowce i kawowce. Pewien wpływ wywarli na nich przybywający z zewnątrz handlarze i misjonarze. Lud tradycyjnie mieszka w małych osadach przy­cupniętych na szczytach wzgórz, otoczonych kamiennymi murami. W każdej wiosce kilka dużych rodzin zajmuje domostwa tongkonan, tworzące okrąg wokół otwartego placyku. Pośrodku stoi kamień lub rośnie figowiec bengalski wykorzystywany podczas składania rytualnych ofiar. W stronę domów wrócone spichlerze. Dach tongkonan na obu szczytach jest łukowato wniesiony ku górze, przez co kształtem przypomina dziób i rufę łodzi. W rytualnych pieśniach porównuje się domostwa do czółen, w których przybywali w te strony przodko­wie. Wolne płaszczyzny w chatach pokryte są symbolami zwierząt wyrzeźbionymi. Przejeżdżamy piękną trasą widokową z lotniska do górskiego regionu - Tana Toraja. Przejazd przez wioski Bugis, z typowymi dla tej okolicy domami na palach. Nocleg w hotelu, w Rantepao położonym wśród wzgórz Toraja. Rantepao, ośrodek turystycznego handlu Toradżów. Mieszkańcy pobliskich wiosek trudnią się tkactwem i snycerką. Wśród ryżowych poletek widać kilka grobowców jaskiniowych z galeryjkami, z któ­rych spoglądają drewniane figury: tau tau.

Spotkania na placu w stolicy, Tadeusz Walkowicz
Spotkania na placu w stolicy, Tadeusz Walkowicz
Spotkania na placu w stolicy, Tadeusz Walkowicz

Cdn.....

Spotkania na placu w stolicy, Tadeusz Walkowicz
Spotkania na placu w stolicy, Tadeusz Walkowicz

Pozdrawiam Tadek

Spotkania na placu w stolicy, Tadeusz Walkowicz
Spotkania na placu w stolicy, Tadeusz Walkowicz

Polecam moje podróże po świecie na portalu polskie szlaki:

Wspomnienia:

28.04.2011r. Poranek w Jakarcie / Dżakarcie /, Tadeusz Walkowicz
Ulice i budynki Jakarty, Tadeusz Walkowicz
Ulice i budynki Jakarty, Tadeusz Walkowicz

2008r - Peru,

2009r - Nepal i Bhutan,

 Katedra w Jakarcie, Tadeusz Walkowicz
Katedra w Jakarcie, Tadeusz Walkowicz

2010r. – Chiny.

następna wycieczka to:

W ogrodzie Kebun Raya, Tadeusz Walkowicz
W ogrodzie Kebun Raya, Tadeusz Walkowicz

2011r – Indonezja cz. II

W ogrodzie Kebun Raya - nietoperze, Tadeusz Walkowicz
W ogrodzie Kebun Raya, Tadeusz Walkowicz
W ogrodzie Kebun Raya, Tadeusz Walkowicz

Przed muzeum, Tadeusz Walkowicz
Przed muzeum, Tadeusz Walkowicz
Przed wejściem do ogrodu Kebun Raya - pamiątki, Tadeusz Walkowicz
 Jedziemy do Bandungu, Tadeusz Walkowicz
 Jedziemy do Bandungu, Tadeusz Walkowicz
 Jedziemy do Bandungu, Tadeusz Walkowicz
 Jedziemy do Bandungu, Tadeusz Walkowicz
29.04.2011r. Hotel w Bundung, Tadeusz Walkowicz
Ulice Bandungu, Tadeusz Walkowicz
Czynny wulkan Tangkuban Perahu, Tadeusz Walkowicz
Wulkan Tangkuban Perahu, Tadeusz Walkowicz
Wulkan Tangkuban Perahu na Jawie, Tadeusz Walkowicz
Wulkan Tangkuban Perahu - wnętrze wulkanu, Tadeusz Walkowicz
Wspólne zdjęcia z muzułmankami, Tadeusz Walkowicz
Schodzimy ścieżką z wulkanu, Tadeusz Walkowicz
Jeziorka z gorącą wodą i siarką, Tadeusz Walkowicz
Jeziorka z gorącą wodą, siarka i ja, Tadeusz Walkowicz
Skały wulkaniczne, Tadeusz Walkowicz
Skały wulkaniczne, Tadeusz Walkowicz
Jedziemy do gorących źródeł w Ciater, Tadeusz Walkowicz
orące źródła wulkaniczne - kurort Ciater, Tadeusz Walkowicz
Kurort Ciater - wodospad z ciepła wodą, Tadeusz Walkowicz
Kurort Ciater - wodospad z ciepła wodą, Tadeusz Walkowicz
Kurort Ciater, Tadeusz Walkowicz
Motyl, Tadeusz Walkowicz
Kurort Ciater - relaks w cieni, nogi w wodze, Tadeusz Walkowicz
30.04.2011r. Wyjeżdzamy z Bandugu do Jogyakarty 8 godz., Tadeusz Walkowicz
Pola ryżowe na trasie przejazdu, Tadeusz Walkowicz
Pola ryżowe, Tadeusz Walkowicz
Pola ryżowe, Tadeusz Walkowicz
Wiejskie krajobrazy, Tadeusz Walkowicz
Wiejskie krajobrazy, Tadeusz Walkowicz
Wiejskie życie, Tadeusz Walkowicz
Wiejskie życie, Tadeusz Walkowicz
Pola ryżowe, Tadeusz Walkowicz
Zbiory ryżu, Tadeusz Walkowicz
Cmentaż muzułmański, Tadeusz Walkowicz
Stacja kolejowa w drodze, Tadeusz Walkowicz
Hotel w Jogyakarcie, Tadeusz Walkowicz
Hotel w Jogyakarcie, Tadeusz Walkowicz
Przed hotelem, Tadeusz Walkowicz
10.5.2011r. Poranek jedziemy do Borobudur - świątynia, Tadeusz Walkowicz
Przygotowania do zwiedzania, Tadeusz Walkowicz
Tłumy zwiedzających, Tadeusz Walkowicz
Świątynia Borobudur - płaskorzeźby w kamieniu, Tadeusz Walkowicz
Świątynia Borobudur - płaskorzeźby w kamieniu, Tadeusz Walkowicz
Świątynia Borobudur - górna część, Tadeusz Walkowicz
Świątynia Borobudur - turyści, Tadeusz Walkowicz
Świątynia Borobudur - turyści, Tadeusz Walkowicz
Świątynia Borobudur - turyści, Tadeusz Walkowicz
W drodze zatrzymujemy się w innej świątyni - święcenie wody, Tadeusz Walkowicz
W drodze zatrzymujemy się w innej świątyni - święcenie wody, Tadeusz Walkowicz
Zniszczenia po wybuchu wulanu Merapi, Tadeusz Walkowicz
Zniszczenia po wybuchu wulanu Merapi, Tadeusz Walkowicz
Avatar użytkownika Tadeusz Walkowicz
Tadeusz Walkowicz
Komentarze 6
2011-04-26
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika Tadeusz Walkowicz
Tadeusz Walkowicz
07 kwiecień 2017 09:57

Dziękuję za wizytę Emiztg. Koszty wycieczek przez Biuro są większe to prawda. Mam konfort zwiedzania, nie znając angielskiego jedyne rozwiązanie.

Pozdrawiam na następnych wycieczkach.

Tadek

Avatar użytkownika EmiZtg
EmiZtg
06 kwiecień 2017 14:24

O takich egzotycznych wojażach to ja nawet nie marzę. Przeraża mnie organizacja ich, a z drugiej strony wyjazd z biurem to większe koszty. Ale fotki miło pooglądać i relację poczytać 🙂

Avatar użytkownika Tadeusz Walkowicz
Tadeusz Walkowicz
06 kwiecień 2017 11:30

Dzięki za wizytę, zapraszam do .. od Panamy do Meksyku I i II.

Pozdrawiam Tadek

Avatar użytkownika marian
marian
05 kwiecień 2017 16:58

Ja bardzo chciałbym móc zobaczyć tyle co Tobie się udało.Z wielkim zainteresowaniem czytam Twoje relacje i oglądam fotki.

Avatar użytkownika Tadeusz Walkowicz
Tadeusz Walkowicz
05 kwiecień 2017 10:59

W kraju interesują mnie  góry gdzie byłem wszędzie. Wyjeżdzając w świat nie chwalę się tym, była okazja dlaczego z niej nie skorzystać.

Pozdrawiam Was

Tadek

Ostatnio edytowany: 2017-04-06 10:00

Avatar użytkownika Maciej A
Maciej A
04 kwiecień 2017 21:12

Egzotyczny kraj,

podróże dalekie i bliskie,

ja tam jestem za, piękno można i warto znaleźć wszędzie,

a każdy niech znajdzie coś dla siebie

 

Zwiedzone atrakcje

Jakarta

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024