Wyruszyliśmy wcześnie udając się busem do Kuźnic. Stamtąd prościutko mijając Kalatówki weszliśmy na Kopę. Na grani widoki jak zwykle piękne, pogoda taka sobie, raczej ciepło, jakieś tam chmurki były jednak. Zeszliśmy do Doliny Kościeliskiej już po ciemku. Fajna trasa na rozruszanie zastanych mięśni. Dystans: 14,03 km; deniwelacja: 1,26 km; czas przejścia: 7 godzin; średnia prędkość: 2 km/h.