Miasto przeszło ostatnio rewitalizację zabytkowego centrum i odkryło tym samym swój urok. Spacer po lęborskiej Starówce oraz historia miasta dosłownie zauroczyła mnie.
Bardzo podoba mi się wykorzystanie w turystycznej promocji miasta lokalnego wynalazcy Paula Nipkowa uznawanego za ojca telewizji. W jego dawnym domu obecnie znajduje się lęborskie muzeum. W mieście zorganizowano również trasę turystyczną śladami Nipkowa. Małe telewizorki na poszczególnych etapach trasy wyznaczają kolejne miejsca związane z Nipkowem- jego dom,szkoła,miejsce pochowania rodziców.

Idąc tropem Nipkowa trafiliśmy na inny miejski szlak turystyczny wiodący tym razem „Śladami średniowiecza”. Okazało się,że Lębork to stare miasto,które niegdyś założyli Krzyżacy. Pozostałości po tamtych czasach jest w Lęborku wiele: kościół św Jakuba,zamek krzyżacki ( dziś siedziba sądu),dobrze zachowane mury obronne i baszty miejskie: Oszklona, Bluszczowa, Kwadratowa, nr 27, Baszta Bractwa Rycerskiego,a także młyn i Dom Młynarza oraz spichlerz solny.
Ciekawym miejscem jest kościół św. Jakuba,który w 2010r. awansował do rangi sanktuarium. Święty Jakub od 1998r. jest patronem miasta. Na jego cześć co roku latem organizowane są Lęborskie Dni Jakubowe, podczas których miasto kipi gwarem oraz różnorodnością imprez. Ciekawą atrakcją jest też międzynarodowy zlot Jakubów oraz jarmark i bieg uliczny im.św. Jakuba. Przy kościele zaś z przyjemnością obejrzeliśmy Galerię Jakubów,w której oprócz znanych Jakubów jak np. Jakub Szela, Jakub Grimm. Jakub Wejher i Kubuś Puchatek,ze zdumieniem odkryłam także Casanovę, James Deana,Giacomo Pucciniego i Diego Maradonnę.

Bardzo piękny jest lęborski Ratusz,a na jednej z jego ścian odkryliśmy kolejną ciekawostkę,mianowicie pręt chełmiński. Jest to żelazna sztaba równa długości dawnej jednostki miary wynoszącej 4,3266m. Niegdyś taki pręt umieszczano na ratuszu, aby służył kupcom do transakcji handlowych.
Obeszliśmy centrum Lęborka kierując się od zamku wzdłuż murów miejskich i dalej w stronę Placu Pokoju przez piękny deptak przy ulicy Staromiejskiej. Niedawno zrewitalizowany Plac Pokoju to obecnie miejsce spotkań rodzinnych przy ciekawej fontannie,podświetlanej w nocy oraz odnowionej fontannie z żabkami. Z przyjemnością, przysiedliśmy w jesiennym słońcu na jednej z ławek , by nacieszyć się widokiem urokliwych kamienic z przełomu XX i XIX wieku. Zdecydowanie Lębork jest dla mnie niezwykle sympatycznym,turystycznym odkryciem regionu słupskiego. Warto zatrzymać się tu choć na chwilę w drodze do Trójmiasta. To nieduże miasto ma naprawdę dużo do zaoferowania turystom.


































