Weekend w Trójmieście

Kościół św. Katarzyny, Marcin_Henioo
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

Do 3-miasta przyjechaliśmy w piątek popołudniu. W sobotę przed południem, zaraz po śniadaniu, wyszliśmy z domu. Pojechaliśmy autobusem miejskim i SKM-ką przez Sopot na gdańską starówkę.

Szliśmy dokładnie tą samą trasą, co rok wcześniej- od ulicy Wielkie Młyny, po lewej minęliśmy kościół św. Katarzyny, po prawej basztę Jacek i Pańską doszliśmy spacerkiem już na starówkę- na ul. Węglarską. Podziwiając śliczne kamieniczki, minęliśmy Wielką Zbrojownię. Po drodze natknęliśmy się na kataryniarza z papugą.

Ratusz Staromiejski, Marcin_Henioo
Ratusz Staromiejski, Marcin_Henioo

Potem doszliśmy już na Długą, pomalutku do Neptuna, koło Ratusza i dalej Długim Targiem w stronę Zielonej Bramy i Motławy. Po lewej i po prawej prześliczne kamieniczki.

Na moście na Motławie standardowe fotki na tle Żurawia. I tutaj ciekawa rzecz, bo z okazji Jarmarku św. Dominika nad Motławą na Wyspie Spichrzów stanęło 55-metrowe koło widokowe. To niepowtarzalna okazja, by zobaczyć Gdańsk i Zatokę Gdańską z ciekawej perspektywy. Po krótkiej chwili zastanowienia, postanowiliśmy iść z córką. Coś wspaniałego, oglądać z tej perspektywy stary Gdańsk i okolice, aż po zatokę. Cena trochę kosmiczna, ale co tam, raz- niezawsze.

Fontanny przy Wielkim Młynie, Marcin_Henioo
Fontanny przy Wielkim Młynie, Marcin_Henioo

Po wyjściu z koła, podziwialiśmy odnowione tereny po prawej stronie Motławy- można tam spacerować i spacerować. Następnie poszliśmy na druga stronę i dalej, w dół, wzdłuż Motławy w stronę Żurawia, na szczęście, tłumów już nie było, w porównaniu z ubiegłym rokiem, ale wtedy to były jeszcze wakacje.

Następnie mijając TEN historyczny budynek Poczty i pomnik ku czci Obrońcom Poczty Polskiej, kościół św.Jakuba, bibliotekę gdańską PAN, doszliśmy przy Pomniku Poległych w 1970 Stoczniowców do bramy nr 2 Stoczni Gdańskiej i przez nią weszliśmy na teren stoczni. Wyczytaliśmy wcześniej, że we wrześniu wstęp jest free, więc tym bardziej, korzystając z tego, że jesteśmy tak blisko, udaliśmy się do Europejskiego Centrum Solidarności. I tu powiem tylko tyle- coś pięknego. Z zewnątrz budynek przedstawia się imponująco, ale wewnątrz robi jeszcze większe wrażenie. Tłumów na szczęście nie było, czego się obawialiśmy, myśląc, że to weekend, w dodatku wstęp, jak już pisałem, za darmochę. Sporo było obcokrajowców. Za wejściem, po prawej stronie można odebrać audio-guide, ale my z tego nie skorzystaliśmy. To muzeum to tak naprawdę 6 większych sal (plus mniejsza sala papieska na I piętrze) na 2 piętrach. I w każdej kawał naszej, polskiej, współczesnej historii. Nasza córka, ale i my też, byliśmy pod ogromnym wrażeniem. Naprawdę, ciarki przechodziły człowieka, gdy siedziało się w Starze, którym jeździło ZOMO na akcje pacyfikacyjne, oglądając wstrząsające i brutalne sceny nagrane w tamtych czasach. Można było posiedzieć w fotelu Jacka Kuronia, wyobrazić sobie, jak wyglądały obrady Okrągłego Stołu, a nawet zobaczyć z bliska Złotą Palmę, jaką otrzymał A.Wajda w Cannes za „Człowieka z żelaza”. Można też dowiedzieć się, co jako pierwszy do Polski przeszmuglował reżyser Stanisław Bareja. Wszystko pachnące świeżością i nowością.

W drodze na Starówkę, Marcin_Henioo
Kościół św. Katarzyny, Marcin_Henioo
Na Starówce, Marcin_Henioo

Abstrahując już od tego, jakie kto ma zapatrywania i poglądy polityczne, ECS to naprawdę perełka, godna zwiedzenia. Można tam spokojnie planować cały dzień, tym bardziej, że jest dużo do czytania i do oglądania. Naprawdę warto tu przyjść.

Ciekawostka- w ECS’ie był akurat prezydent Estonii, sympatyczny pan z muszką, w związku z czym początkowo zwiedzanie było nieco utrudnione.

Lwy gdańskie, Marcin_Henioo
Lwy gdańskie, Marcin_Henioo

Po wyjściu na zewnątrz oczywiście obowiązkowe fotki przed bramą (aż dziw pomyśleć, że przy TEJ właśnie bramie działy się tak ważne i historyczne dla nas, ale i dla Europy, wydarzenia), zakup drobnych pamiątek w sklepiku przed bramą, i pojechaliśmy do Sopotu. A Sopot, jak to Sopot- co tu dużo pisać? Monciak, Monciak, jeszcze raz Monciak, i Molo, na które tym razem nie wchodziliśmy… Sporo ludzi było, jak zwykle.

A w niedzielę po obiadku powrót A-1 do domu- jak to dobrze, że jest ta autostrada. Planowaliśmy jeszcze jakieś zwiedzanie po drodze, ale przecież nasi grali z Argentyną o 16:30, więc trzeba było cisnąć do domku.

Na Starówce, Marcin_Henioo
Na Starówce, Marcin_Henioo

Podsumowując, ten pobyt w 3-mieście można określić tylko i wyłącznie w ten sposób: było super!

Na Starówce, Marcin_Henioo
Na Starówce, Marcin_Henioo
Kataryniarz, Marcin_Henioo
Na Starówce, Marcin_Henioo
Na Starówce, Marcin_Henioo
Na Starówce, Marcin_Henioo
Na Starówce, Marcin_Henioo
Na Starówce, Marcin_Henioo
Na Starówce - Neptun, Marcin_Henioo
Na Starówce - Neptun, Marcin_Henioo
Na Starówce, Marcin_Henioo
Ratusz gdański, Marcin_Henioo
Na Starówce, Marcin_Henioo
Widoki z koła widokowego, Marcin_Henioo
Koło widokowe, Marcin_Henioo
Na Starówce, Marcin_Henioo
Na Starówce, Marcin_Henioo
Na Starówce, Marcin_Henioo
Na Starówce, Marcin_Henioo
Na Starówce, Marcin_Henioo
Na Starówce, Marcin_Henioo
Koło widokowe, Marcin_Henioo
Widoki z koła widokowego, Marcin_Henioo
Widoki z koła widokowego, Marcin_Henioo
W kabinie koła, Marcin_Henioo
Widoki z koła widokowego, Marcin_Henioo
Widoki z koła widokowego, Marcin_Henioo
Widoki z koła widokowego, Marcin_Henioo
Koło widokowe, Marcin_Henioo
Koło widokowe, Marcin_Henioo
Nad Motławą , Marcin_Henioo
Nad Motławą , Marcin_Henioo
Nad Motławą , Marcin_Henioo
Nad Motławą , Marcin_Henioo
Nad Motławą , Marcin_Henioo
Nad Motławą , Marcin_Henioo
Nad Motławą , Marcin_Henioo
Nad Motławą , Marcin_Henioo
Koło widokowe, Marcin_Henioo
Nad Motławą , Marcin_Henioo
Nad Motławą , Marcin_Henioo
Portrety amerykańskich gwiazd nad Motławą, Marcin_Henioo
Pomnik ku czci Obrońcom Poczty Polskiej, Marcin_Henioo
TA Poczta, Marcin_Henioo
Kościół św.Jakuba, Marcin_Henioo
Biblioteka gdańska PAN, Marcin_Henioo
Pomniku Poległych w 1970 Stoczniowców, Marcin_Henioo
Stocznia Gdańska i znany na całym świecie symbol, Marcin_Henioo
ECS, Marcin_Henioo
Brama nr 2 Stoczni Gdańskiej, Marcin_Henioo
Wejście do ECS, Marcin_Henioo
W ECS, Marcin_Henioo
Skąd się wziął ten symbol, Marcin_Henioo
Suwnica, Marcin_Henioo
Avatar użytkownika Marcin_Henioo
Marcin_Henioo
Komentarze 11
2014-09-05
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika Lucy i Tom
Lucy i Tom
17 wrzesień 2014 08:31

Aż wstyd przyznać, ale z tej strony Bałtyku jeszcze nie byłam. Zamierzałam kilka razy wybrać się na weekedn ale jeszcze mi się nie udało. Piękne zdjęcia i dzięki relacji będę wiedzieć co zobaczyć 🙂

Avatar użytkownika Tadeusz Walkowicz
Tadeusz Walkowicz
13 wrzesień 2014 17:13

Dawno temu tu Byliśmy ... piękne wspomnienia

Avatar użytkownika Barsolis Karol Turysta Kulturowy
Barsolis Karol Turysta Kulturowy
11 wrzesień 2014 13:19

piekna wyprawa ,do pieknego Gdanska

 

Avatar użytkownika Marcin_Henioo
Marcin_Henioo
09 wrzesień 2014 13:54

Dziekuję wszystkim za miłe słowa. Polecam wszystkim ECS.

Avatar użytkownika Marcin_Henioo
Marcin_Henioo
09 wrzesień 2014 13:54

[cytuj autor=' Danusia']Świetna wycieczka. Wiele miejsc dobrze mi znanych-kocham Długi Targ w Gdańsku i spacer nad Motławą. Do Centrum Solidarności musze się koniecznie kiedyś wybrać-w końcu jej etos kojarzy mi się z czasem młodości. A koło widokowe  z drugiej strony Motławy-fantastyczna sprawa,jak London Eye. [/cytuj]

Dzięki:-) Co do London Eye, to atrakcja w Gdańsku nieco mniejsza ;-)

Avatar użytkownika Marcin_Henioo
Marcin_Henioo
09 wrzesień 2014 13:52

[cytuj autor='Świątkowski Roman ']No gratuluję jeszcze dobrze farba nie wyschnęła a już zwiedziłeś Centrum.  [/cytuj]

Szczerze mówiąc, w Gdańsku mieliśmy być tydzień wcześniej, więc pewnie byśmy ECS-u nie zwiedzili, z uwagi na tłumy. Ale zrządzeniem losu, wtedy nie mogliśmy jechać...

Avatar użytkownika Krzysztof Dorota
Krzysztof Dorota
08 wrzesień 2014 23:40

Super Gdańsk fajne miasto dużo historii i zabytków byliśmy dawno temu , pozdrawiamy

 

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
08 wrzesień 2014 19:03

Uwielbiam Gdańsk dlatego zazdraszczam Ci z całego serducha, ale i my odwiedziliśmy 2 inne miasta w weekend, które uwielbiam, także nie ma źle 😉 Dobrze że pogoda wszystkim dopisała 🙂

Avatar użytkownika marian
marian
08 wrzesień 2014 18:24
Wspaniała wycieczka.Najbardziej nie znam Gdańska.Koła widokowe to wspaniała rzecz.Dobrze ze Polacy wygrali to warto było spieszyć się do domu.My mieliśmy jechać do Sobieszowa żeby wejść na zamek Chojnik ale chęć zobaczenia meczu wygrała.Trochę było mi żal bo pogoda była piękna.
Avatar użytkownika Roman Świątkowski
Roman Świątkowski
08 wrzesień 2014 18:14

No gratuluję jeszcze dobrze farba nie wyschnęła a już zwiedziłeś Centrum. 

Avatar użytkownika Danusia
Danusia
08 wrzesień 2014 14:43

Świetna wycieczka. Wiele miejsc dobrze mi znanych-kocham Długi Targ w Gdańsku i spacer nad Motławą. Do Centrum Solidarności musze się koniecznie kiedyś wybrać-w końcu jej etos kojarzy mi się z czasem młodości. A koło widokowe  z drugiej strony Motławy-fantastyczna sprawa,jak London Eye.

Wycieczka na mapie

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024