Był to niedzielny spacer w święto 1-go maja. Z dziećmi już byliśmy w Dolinie Będkowskiej dość dawno temu, tylko że szliśmy z Kobylan i doszliśmy wtedy do Brandysówki. Tym razem zatrzymaliśmy się w Łazach, zjechaliśmy zielonym szlakiem do dolinki i tam zostawiliśmy auto. Przy szlaku można podziwiać majestatyczne skały: Hades, Czarcie Wrota. A przy skałach o ciekawiej nazwie Dupa Słonia lub Zamczysko mogliśmy oglądać wspinaczki po skałach. Kawałek dalej z kolei zadziwia wodospad Szum, największy tego typu na Jurze i bardzo malowniczy. Jeszcze tylko piwko z sokiem w Brandysówce i niestety pora zakończyć niedzielny spacer pod chmurką.














