Po całonocnej podróży około 6.30 dotarliśmy do Krakowa. Logowanie w hotelu dopiero od 12.00.Co robić do tego czasu o tej porze? Wpadliśmy na pomysł,żeby podjechać do Wieliczki,bo zwiedzanie kopalni zaczyna się już o 7.30. Tak też zrobiliśmy. Co prawda w kopalni soli w Wieliczce byłam już wcześniej kilkakrotnie,ale jest to jedno z tych miejsc,do których chętnie wracam i odkrywam je wciąż na nowo. W kopalni pojawiliśmy się jeszcze przed pracownikami! Na ławeczce przed pustymi kasami czekaliśmy aż zgromadzi się pierwsza grupa i podejdzie do nas przewodnik. Po raz pierwszy zdarzyło mi się wejść do kopalni ,bez kolejek i bez tłumów ludzi za sobą. Wczesna pora ma swoje plusy.
A potem już standardowo zeszliśmy schodami na dół i rozpoczęło się zwiedzanie. Zawsze czuję niesamowity dreszczyk,gdy ogarnia mnie delikatny chłód kopalni,jej zapach i zdumiewająco rześkie powietrze. Świadomość, ile ton ziemi jest nade mną robi swoje. Poczatek trasy turystycznej-szyb Daniłowicza.Wędrowanie wśród słonych ścian i podziwianie figur wykutych w soli jest niezapomnianym przeżyciem. Podświetlenia i gra świateł dopełniają wrażenia. Poza nieczynnymi już wyrobiskami i ogromnymi komorami największe wrażenie robi przepiękna Kaplica św. Kingi z cudownymi żyrandolami z małych kryształków soli.Ubolewam,że moje nieudolne dzieła fotograficzne nie oddają uroku tego miejsca. Po drodze dowiadujemy się sporo na temat dawnej pracy górników-gwarków,oglądamy maszyny i narzędzia,podziemne solne jeziorka i poznajemy związane z nimi historie z muzyką F.Chopina w tle. Ciekawostką jest ,że na terenie kopalni,pod ziemią,jest okazała sala ,w której odbywają się wesela,rozmaite imprezy ,a nawet mecze. Jest też sala sanatoryjna dla osób z chorobami gardła.Dobrze jest wiedzieć,że trasa turystyczna nie jest jedyną trasą jaką mamy w kopalni do wyboru. Można wybrać szlak pielgrzymkowy,górniczy lub odkrywania tajemnic kopalni. Jest też specjalny szlak dla grup dziecięcych.Na koniec naszej trasy turystycznej jeszcze wizyta w restauracji,w sklepikach z pamiątkami i wyjazd windą na powierzchnię.Kolejna wycieczka dołączy do wakacyjnych wspomnień.





















