W pewna niedzielę wybraliśmy sie do pobliskiego ( 38km) Warcina. Znajduje się tam piękny,zabytkowy pałac, w którym obecnie funkcjonuje Technikum Leśne.W budynku dawnej wozowni mieści się Centrum Edukacji Regionalnej. Pałac poczatkowo należał do niemeickiego rodu Zitzewitz,później kupił go książę i kanclerz Rzeszy Otto von Bismarck-Schoenhausen. Pełnił funkcję letniej rezydencji Bismarcków. Jest pięknie położony w rozległym parku,z ciekawym starodrzewem ( np.najstarsze w Polsce daglezje) i źródełkiem. Kanclerz hodował tu ukochane psy( dogi niemieckie) ,które są pochowane w pobliskim parku. Jest tu 13 ich kamieni nagrobnych upamietniających psy kanclerza. Najbardziej kochanym psem był Tyrras,jednak nie został on pochowany na terenie Warcina,lecz w Schönhausen,gdzie urodził sie Bismarck. Pod świerkiem nazwanym Warcisławem ( zwalony w 2002 r. przez wichurę) jest tu także głaz upamiętniający ulubionego ogiera Bismarcka o imieniu Schmetterling czyli Motylek. Obecnie trwaja poszukiwania pomnika tego konia ( ponoć gdzieś zakopanego),by przywrócić go na miejsce pochówku. Postać Motylka mozna natomiast zauważyć na jednej ze ścian pałacu w formie płaskorzeźby. W parku znajduje sie urokliwy staw,źródło Joanny,wiele drewnianych rzeźb i alejek spacerowych. Pałac na codzień służy młodzieży ,jednak funkcjonuje tam również hotel i można umawiać się na zwiedzanie wnętrza. Zachowała się sala kominkowa z trofeami myśliwskimi z czasów kanclerza, gdzie znajduje się m.in. biurko Bismarcka, broń myśliwska i popielniczka ze stopy słonia. W sypialni przylegającej do sali kominkowej (dzisiaj pokój nauczycielski) Bismarck przeredagował depeszę emską, która doprowadziła do wojny francusko-pruskiej.
Pałac Bismarcka jest odwiedzany bardzo często przez niemieckie wycieczki. Myślę,że sam spacer po parku jest miła alternatywą dla turystów na mniej pogodne dni.

















