Mieszkam w Słupsku, 18km od Ustki,dlatego nad morzem bywam dość często. Ustka ogólnie kojarzona jest jako nadmorski kurort,z promenadą,plażą, latarnią morską i portem rybackim. Jednak poza tymi rozpoznawalnymi w całej Polsce miejscami znajdują się w niej także miejsca , może mniej znane,ale z pewnościa nie mniej ciekawe. Do takich należy na pewno Muzeum Chleba mieszczące się przy głównej usteckiej ulicy Marynarki Polskiej 49,na poddaszu starej piekarni p.Eugeniusza Brzóski. Byłam tam z moją klasą na szkolnej wycieczce. Nieduże muzeum zgromadziło spore zbiory dotyczące dawnej sztuki piekarniczej. Uczniowie mogli obejrzeć piece, maszyny do mieszania ciasta,do wykrawania bułeczek,koszyki do pieczenia chleba,łopaty do wyjmowania bochenków z pieca i mnóstwo innych eksponatów. Wiele emocji wzbudził film,w którym wystąpił p.Eugeniusz Brzóska . Opowiadał on o tym,jak niegdyś szanowano chleb,bo było go tak mało,że bochenek chowany był w specjalnych skrzynkach " na później" i sprawiedliwie,małymi kromkami dzielony między członków rodziny. Dzieciom trudno było uwierzyć,że chleb,którego dziś nikomu nie brakuje,kiedys był tak wartościowym produktem. To była piękna lekcja szacunku dla chleba i pracy piekarzy. Myślę,że gdy pogoda latem niezbyt dopisuje, wczasowicze mogą zajrzeć do usteckiego Muzeum Chleba i miło spędzić w nim czas.


















