Barania Góra 1220m.n.p.m.

, Marek Weber
Szlak nasz rozpoczynamy na parkingu przy moście na Sole, skąd idziemy lokalną drogą wiodącą wzdłuż rzeki. Po drodze mijamy małe kaskady na strumyku, oraz tablicę informującą o ścieżce dydaktycznej, która na tym odcinku biegnie równolegle do szlaku. Po 500m opuszczamy drogę skręcając w prawo do góry, w kierunku osiedla Borownik. Trasa szlaku zaczyna wspinać się stromo na zbocze Glinnego, które gwałtownie opada ku dolinie Soły. Towarzyszą nam piękne widoki w porannym o tej porze roku słońcu i mgle podnoszącej się do góry. Do pokonania mamy znaczną różnicę wysokości, a sam szlak biegnie wąską kamienistą ścieżką zamaszystymi zakosami, droga jest czasem bardzo stroma i nieprzyjemna przy podejściu.
Po dotarciu na Glinne 1026m.n.p.m. roztacza się nam wspaniały widok na okoliczne wzgórza, a szlak nasz teraz obniża się na przełęcz. W tym miejscu widzimy dużo chorych i zwalonych drzew powykręcanych przez wiatr. Jest bardzo wietrznie i musimy się grubiej ubrać. Dalej nasza droga wiedzie na Halę Radziechowską, tutaj nasz szlak łączy się ze szlakiem niebieskim prowadzącym z Radziechowych. Jest to dobre miejsce na odpoczynek z którego jest ciekawy widok na Skrzyczne i Baranią Górę. Z hali dalej idziemy łagodnym podejściem, w kierunku zachodnim i osiągamy płaski szczyt Magurki Radziechowskiej 1091m.n.p.m.
Teraz szlak nasz staje się bardziej płaski, a podejście staje się mniej męczące. Wśród lasu i poprzewracanych drzew po lewej stronie szlaku pojawiają się ciekawe bloki skalne. W końcu dochodzimy do Magurki Wiślańskiej 1129m.n.p.m. Tutaj zaczyna się Rezerwat Baraniej Góry. W głównym grzbiecie, gdzie spotykają się szlaki czerwony (nasz) i biegnący ze Skrzycznego zielony, aby teraz razem zmierzać w kierunku Baraniej Góry. Od tego momentu idąc początkowo w dół mijamy po obu stronach rumowisko połamanych drzew, a następnie wspinając się do góry już w osłoniętym terenie dochodzimy do szczytu Baraniej Góry 1220m.n.p.m.
Po odpoczynku oraz sesji zdjęciowej na nowej wieży widokowej ruszamy w dalszą drogę udając się początkowo szlakiem dalej czerwonym w kierunku Stecówki, aby po przejściu kilkuset metrów, do skrzyżowania szlaków - Wierch Wisełka –skręcić w lewo i zmienić szlak na czarny. Teraz schodząc w dół wśród powalonych drzew i rozjeżdżonych duktów leśnych, męczymy się idąc w błocie, aby dopiero w połowie szlaku dojść do odpowiedniego (czystego) i dalej już możemy iść normalnie nie narażając się na jakieś kontuzje lub inne nieprzyjemne rzeczy (szkoda gadać😉. Po zmianie szlaku na zielony nasza droga staje się w miarę normalna i prowadzi nas to wznosząc się, to opadając i mamy okazję podziwiać wspaniałe widoki na Węgierską Górkę oraz na okoliczne osiedla. Przechodząc obok Czerwieńskiej Grapy widzimy na górze po prawej stronie nieliczne formy skalne, w tym momencie już po długiej i uciążliwej wędrówce ten odcinek jest trudny do pokonania (bardzo stromy), ale będąc już na górze mamy świadomość, że już żadnego podejścia nie będzie, tylko droga do parkingu gdzie stoi nasz pojazd, ostatnie 2 km przemierzamy drogą asfaltową aż do skrzyżowania w Węgierskiej Górce, tutaj opuszczamy nasz szlak zielony skręcając w lewo w kierunku ścieżki dydaktycznej (500 m) i udajemy się do końca naszej wędrówki.
Ogólnie mówiąc trasa ta jest dość trudna, długa i męcząca - zaczyna się z nisko położonego i dość odległego punktu znad doliny Soły. Droga ta stanowi główne wyjście na Baranią Górę od strony wschodniej, ale trzeba dobrej kondycji, aby ją pokonać.
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
Barania Góra 1220m.n.p.m., Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
Avatar użytkownika Marek Weber
Marek Weber
Komentarze 8
2008-09-28
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika Ola Dzitkowska
Ola Dzitkowska
20 styczeń 2009 14:17
Pozdrawiam, życzę udanego planowania urlopu.
Avatar użytkownika łukasz i Gocha
łukasz i Gocha
19 styczeń 2009 16:22
wielkie dzięki jeśli reszta urlopowiczów się zgodzi to na pewno dam znać i wtedy poproszę ładnie o konkretne informacje na temat zwiedzania także jeszcze raz wielkie dzięki
pozdrawiam
Avatar użytkownika Ola Dzitkowska
Ola Dzitkowska
19 styczeń 2009 08:59
Łukasz, jakbyś chciał uzyskać więcej informacji na temat Kamesznicy i okolic oraz miejsc do zwiedzenia- pisz do mnie, ja jestem tam co roku i to nawet kilka razy w miesiącu, mam tam domek,więc jestem częstym gościem tej wsi i miejsca mam obcykane 😉
Avatar użytkownika Ola Dzitkowska
Ola Dzitkowska
19 styczeń 2009 08:54
Oczywiście, że polecę - Gospodarstwo Agroturystyczne Tesesa Hojczyk, Kamesznica Górna , ul. Kamesznica 741 tel. 033 862-49-94
Przepiękny ogród, miejsce na grilla, ogród dość wysoko położony, można przy okazji podziwiać widoczki na Palenicę przed Baranią, Ochodzitą i Szare. Możliwość zamówienia sobie u właścicieli swojskiego sera, śmietany, kwaśnego mleka.
Wnętrze czyściutkie , zadbane, łazienki w pięknych kaflach, lepiej nie ma nawet w "gołębiu" 🙂
Dokładny dojazd: Jadąc od strony Milówki wjeżdżamy do Kamesznicy i jedziemy cały czas prosto około 2 kilometrów - przejeżdżamy przez most, po prawej stronie kościół, po lewej rzeka i skałki, jedziemy dalej, mijamy Straż Pożarną i za strażą jakieś 300 metrów po prawej stronie mamy parking - czyli nasz CEL - Gospodarstwo Agroturystyczne , z lewej strony przystanek PKS i wyciąg narciarski.
Mam nadzieję, że opis się przydał i że trafisz bez problemu 🙂
Avatar użytkownika łukasz i Gocha
łukasz i Gocha
19 styczeń 2009 05:39
a czy mogłabyś polecić jakiś nocleg bo wybieramy się w te okolice na urlop i dobrze by było spać w sprawdzonym miejscu 🙂🙂
Avatar użytkownika Ola Dzitkowska
Ola Dzitkowska
18 styczeń 2009 20:08
Ja zawsze zdobywam Baranią Górę od strony Kamesznicy, gdyż bardzo często tam właśnie spędzamy urlop.
Avatar użytkownika Marta
Marta
18 styczeń 2009 00:21
Ciekawa trasa. Ja byłam na Baraniej szlakiem od Kubalonki. Wybieram się tam jednak ponownie, tym razem, gdy będzie ciepło i zielono - może skorzystam z opisu🙂

Pozdrawiam!
Avatar użytkownika Ola Dzitkowska
Ola Dzitkowska
12 październik 2008 21:43
Świetna wyprawa godna polecenia każdemu. Ładne zdjęćka 🙂
Pozdrawiam
Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024