Kolejny dzień zdobywania zamków Jury jedziemy
w kierunku miasteczka Pilica przy drodze krajowej
794 w miejscowości Smoleń. Na niewielkim wzniesieniu
znajdują się ruiny zamku Smoleń u podnuża można
zaparkować auto i spacerkiem dochodzimy do celu,
pogoda fajna wychodzi nawet słońce ciekawe ruiny
jest gdzie połazić widać że dużo tu zrobiono w celu
zabezpieczenia ruin fajnie to wygląda bo odnowione
mury odznaczają się od tych orginalnych a z góry
ciekawie się to wszystko prezentuje, wdrapaliśmy
się pod samą wieżę ale było to dość trudne ale warto.
Zamek bardzo nam się podobał i zostawił na nas
pozytywne wrażenie polecamy.
LEGENDA ZAMKU SMOLEŃ
Głęboką studnię wykuli w skale wzięci w niewolę Tatarzy.
Przypuszcza się że na jej dnie istnieje sieć podziemnych
korytarzy. Legenda mówi, iż łączą się z jaskinią Biśnik koło
Grodziska oraz innymi grotami, których w okolicy jest ok. 50.
Podobno przy kopaniu studni Tatarzy natrafili na boczny
korytarz wydrążony przez wodę i tam właśnie ukryto
wielkie skarby. Niewielu o tym wiedziało, a kto nie potrafił
dochować tajemnicy, lądował w studni, do dzisiaj mają obok
skarbów leżeć ludzkie szkielety.
więcej o zamkach http://www.warownie-jurajskie.pl/

Kolejny zamek to Siewierz pogoda bardzo niepewna
nawet w drodze trochę popadało ale narazie szczęście
nam sprzyja, bo po dojechaniu do Siewierza znowu się
przejaśnia stajemy na parkingu przed zamkiem , zwiedzanie
jest bezpłatne była tu chyba jakaś impreza przeddzień
bo zostało trochę dekoracji i scena na parkingu, dość
pusto ale to chyba przez deszcz zameczek uroczy
fajnie musiał wyglądać w tamtych czasach bo był otoczony
wodą widać na focie (rewitalizacja) ciekawostka o zamku:
Biskupi krakowscy tytułowali się księciami siewierskimi.
Księstwo to wyodrębniło się z księstwa cieszyńskiego w 1443 r.
Na swoim terenie biskupi posiadali sporą autonomię, m.in. własne
wojsko, finanse i surowe prawo, które było często egzekwowane
przez kata. Słynne jest powiedzenie "Kradnij, zabijaj, ale Siewierz omijaj".
Księstwo siewierskie zostało wcielone do Korony dopiero w 1790 r.







































