Ślężą – Sobótka - święta Góra dla ŚLĄZAKA
Góra Ślęże – zwaną tez Sobótka.

Święta Góra dla każdego Ślązaka –( tak mówią wszyscy moi znajomi Ślązacy).
Nigdy przedtem nie byłem tam, dlaczego? Nie wiem sam.

Dwa lata temu objeżdżałem Dolny Śląsk - od Świdnicy poprzez Dzierżoniów, Zamek Grodno, i nie mialem czasu by wstapic na Ślęże .
Wcześniej widziałem z daleka wielokrotnie ta Góre,ale na wstapienie nie bylo tez czasu .



Czytając wasze podróże na Ślęże, postanowiłem ze musze, muszę tam być jak najszybciej.
Teraz naprawiłem te moje zaniedbania i z marszu pojechałem prosto ( z Poznań) do Masywu Ślęży by wreszcie być na tej Górze.

Jadąc droga nr. 8 z Wrocławia w dól -w Jordanowie Śląskim skręciłem w prawo w kierunku Sobótki,
ŚLĘŻE widać było już z daleka .

Po malowniczej drodze mijalem wsie Świątniki, Sulistrowice, by dojechać do przełęczy Tapadla.
Na parkingu przed wejściem było dużo samochodów z kraju ( nawet ziomale z Wlkp.) i zza granicy ( Holendrzy i Francuzi) .



Wejście na ŚLĘŻE zacząłem od strony przełęczy TĄPADŁA.
Trasa piękna - ciekawa i wzruszająca ze stacjami drogi krzyżowej,

Ta trasa wypełniła mnie całkowicie duchowo, zapełniła cały czas poświecony na wjecie na Gore.
Nie czulem się nawet zmęczenia podczas tego wejścia.

Po drodze millem ciekawe skupiska kamieni oraz starożytne rzeźby kultowe.
Jesień w takim kamiennym lesie to przepiękne „ widoki”.



Po dotarciu na Góre poszedłem wpierw oglądać widoki z i krajobrazy, bo pogoda była piękna.
Widok rzeczywiście piękny na cale woj. dolnosląskie z widocznymi blokami we Wrocławiu.

Po krajobrazach przyszedł czas na zwiedzanie kościoła budynków ,cokołów i innych na Ślęzy.
Kościół pod wezwaniem Nawiedzenia NMP znajduje się na szczycie Góry.
Niestety kościół był zamknięty, widać ze dawno nikt tam nie zagłada..

Za kościołem znajdują się fragmenty XII wiecznych murów zamkowych.
Pod kościołem znajduje się starożytna rzeźba kultowa ( Niedźwiedź) z granitu,
W tym rejonie ( Sobótka i okolice) dużo tych niedźwiedzi.



Krzyż Milenijny znajduje się przy panoramie Góry - widok na Wrocław.
Z drugiej strony Góry znajduje się Dom Turysty ( PTTK pod imieniem Romana Zmorskiego pisarz 1822- 1867 r.), który tak pisał o ŚLĘZY cyt. ‘’

Na słowiańskiej góry szczycie, Pod jasną nadziei gwiazdą,
•Zapisuję wróżby słowa: •
Wróci, wróci w stare gniazdo
Stare prawo, stara mowa - I natchnione Słowian życie"
Tablica pamiątkowa jest na Domu Turysty z tymi słowami poety.

Obok wyrasta ( olbrzymia- nieciekawa) wieża telewizyjna, która widać na 100 m.
Po spełnionym ( wobec siebie) obowiązku dotarcia na Gore Ślęże ,zacząłem drogę powrotna tą sama droga -



zajęło mi to pól godziny.
Po drodze mijałem licznych turystów z kijkami i bez, wszyscy schodzili, bo było już późno.

Teraz spoglądając w kierunku ŚLĘŻY, wiem już o niej dużo więcej niż przedtem.
Na 2 dzien zaplanowana byla Sobótka ( miasteczko) i okolica.




Góra Ślęża ( dawniej nazywana SOBÓTKĄ po nem. Zobtenberg )
Jest najwyższym szczytem Masywu ŚLĘŻY.

Góra Ślęża w XI w, słynęła z pogańskich praktyk -takich jak święto Kupały –
Starosłowiańskie święto radości i pojednania.

Centralnym punktem tego święta było palenie ogniska zwanego SOBÓTKĄ.
Podobne święto ( Noc KUPAŁY) obchodzi ( obecnie) Poznań podczas nocy



świętojańskiej.
No i zobaczcie Poznań ma coś wspólnego ze ŚLĄSKIEM, lub mięliśmy tych samych władców zamierzchłe czasy.

Pozdrawiam i zachęcam tych, którzy jeszcze nie byli na Górze Ślęzy, bo naprawdę warto to miejsce odwiedzić.
Karol Barsolis październik .2012






















































