Jezioro Otmuchowskie – uciekamy przed burzą

, mokunka
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

Jezioro Otmuchowskie , położone w granicach administracyjnych miasteczka Omuchów jest sporo mniejsze od Jeziora Nyskiego a podobnie jak ono powstało jako zbiornik retencyjny , mający ratować okolicę przed powodziami.

Turystyka na Jeziorem Otmuchowskim rozwinęła się chyba nienajlepiej, właściwie funkcjonują tam tylko dwa niewielkie ośrodki położone na przeciwległych brzegach. Jeden typowo przeznaczony do uprawiania sportów wodnych .Drugi z wydzieloną plażą i domkami letniskowymi. Z centrum miasteczka przeszliśmy spacerkiem dość spory kawał. To co zobaczyliśmy w owej przystani nie napawało optymizmem, zdezelowane łódki ,kilka malutkich domków drewnianych z chyba (?) czasów PRL-u.Jeden bar , w którym głownie miejscowi pili piwo, w zatrważającycjh ilościach.

, mokunka
, mokunka


Było okropnie parno, gorąco, duszo, termometr wskazywał 36 stopni w słońcu. Marzyło nam się pobrodzenie w wodzie jeziora.
Ośrodek po drugiej stronie Jeziora Otmuchowskiego, do którego pojechaliśmy prezentował się ciekawie. Dzielił się na kilka mniejszych administrowanych (jak się okazało) przez inne podmioty. I to wyjaśniło, czemu w jednej cześci jest super, wszystko zadbane, dobre dojście do plaży, fajne knajpki, recepcja .Inne w dużo gorszym stanie ; co przedkłada się na niewielką liczbę turystów.

Fajną i ciekawie zagospodarowaną częścią zbiornika są jego bardzo wysokie wały, na koronie których jest ścieżka rowerowa…fajnie to zorganizowane ale ma się jakoś dziwnie do tabliczki, która …zabrania przebywania na koronie wałów. Hmm

, mokunka
, mokunka

Poniżej wałow tuż nad brzegiem znudzeni wędkarze przesiadują godzinami!

Robiło się coraz bardziej duszno, zaczął wiać wiatr i dosłownie w 1-2 minuty niebo pokryły ciemne , wręcz czarne, "ołowiane" ciężkie chmury. Pogoda zmieniała się tak dynamicznie, gwaltownie a ja jeszcze parę tych czarnych chmur obfocić chcialam....

, mokunka
, mokunka
, mokunka

W ostatniej chwili wsiedliśmy do samochodu ; i w ulewnym deszczu i burzy , w „asyście” piorunów dotarliśmy do Paczkowa, gdzie spędziliśmy kolejne kilka dni.

, mokunka
, mokunka
widać zaniedbania na przystani, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
domki stały puste, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
z, mokunka
, mokunka
, mokunka
rybacy zachowywali stoicki spokój, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
zaczynało mocno wiać, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
zrobiło sie prawie całkiem ciemno, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
Avatar użytkownika mokunka
mokunka
Komentarze 5
2012-09-30
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika mokunka
mokunka
01 październik 2012 21:38

[cytuj autor=' toja1358'] Hej, już jestem z Wami🙂)) Fajna wyprawa, z przygodami. Szkoda, że lato się skończyło i nie będzie już tyle fajnych wy[praw na łono natury. Ale nie ma się co martwić - za niecały rok lato znowu wróci 🙂)) Pozdrawiam [/cytuj]

 

Jasne Tojko, lato pwroci jako i ty nareszcie wrócilaś na PSZ!!!

Arku, te "chmurki" tylko na zdjęcu takie fajne🙂 groźnie to wyglądało!

Dorka i Krzych, fakt sporo pozwiedzałam🙂 jeszcze kilka wycieczek letnich mam do wrzucenia🙂

pozdrawiam Wszystkich🙂

Ostatnio edytowany: 2012-10-01 21:40

Avatar użytkownika toja1358
toja1358
01 październik 2012 21:20

Hej, już jestem z Wami🙂)) Fajna wyprawa, z przygodami. Szkoda, że lato się skończyło i nie będzie już tyle fajnych wy[praw na łono natury. Ale nie ma się co martwić - za niecały rok lato znowu wróci 🙂)) Pozdrawiam

Avatar użytkownika Arkadiusz Musielak
Arkadiusz Musielak
01 październik 2012 20:55

Jak zawsze fajnie i ciekawie opisana wycieczka, do tego z "derszczykiem" emocji. Ładne "ołowiane" chmury na fotkach.

Avatar użytkownika Krzysztof Dorota
Krzysztof Dorota
01 październik 2012 17:47

Mokunko widze że zwiedziłas całą okolice super fotki

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
01 październik 2012 07:54

Piękne zdjęcia jak zwyke 🙂 bardzo fajne miejsce, już pisałam,że kiedyś pływaliśmy kajakiem po tym jeziorze. A uciekać przed burzą znad jeziora też już się zdarzało 🙂 Ja się boję bardzo burzy w terenie.

Wycieczka na mapie

Zwiedzone atrakcje

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024