, Paweł Gąsiorek
, Paweł Gąsiorek

18 kilometrowy spacer .

Komentarze 5
2012-06-23

Korzystając z pieknej pogody i wolnej soboty , postanawiamy z żonką zabrać naszego psiaka na dłuższy spacer po Puszczy Dulowskiej. Zabieramy kanapki i napoje ( oczywiście Snuki też swój prowiant miał ) do malutkiego plecaka i w drogę. Od nas z domu do skraju lasu mamy jakieś 2 km asfaltem ,więc pokonujemy ten odcinek " na smyczy" i w miarę szybko. Po przejściu przez linię kolejową Kraków - Trzebinia ,dajemy "wolność ' pupilowi i w dzwięku szumiących liści idziemy tzw, Drogą Alwerską w kierunku kopuł RMF-u nazwanych pieszczotliwie " Jaja Kosmitów" i przy okazji zbierania jagód i poziomek postanawiamy ,że celem spacerku będzie zamek Tenczyn w Rudnie.

Po dotarciu na miejsce całujemy klamkę. Zamek w remoncie i jest zakaz wejścia ! Też nie mieliśmy się kiedy wybrać, a takich jak My było wiele więcej. Co ciekawe pan na którego polu jest usytuowany parking , nadal pobiera opłaty. Podobno po remoncie ma być udostepniona wieże , więc trzeba będzie tu jeszcze wrócić. Po wypiciu zimnego piwka (zakupionego w stodole u tego samego pana ) ruszamy ta samą trasą do domu .

, Paweł Gąsiorek
, Paweł Gąsiorek

Kilku godzinny spacer nam nie sprawił większego problemu ,ale nasz psiak po powrocie do domu, sam prosił wzrokiem aby Go wpuścić do kojca i z budy wyszedł dopiero wieczorem! To najdłuższy spacer na jego czterech łapach.

, Paweł Gąsiorek
, Paweł Gąsiorek
, Paweł Gąsiorek
, Paweł Gąsiorek
, Paweł Gąsiorek
, Paweł Gąsiorek
, Paweł Gąsiorek
, Paweł Gąsiorek
, Paweł Gąsiorek
, Paweł Gąsiorek
, Paweł Gąsiorek
, Paweł Gąsiorek
, Paweł Gąsiorek
, Paweł Gąsiorek
, Paweł Gąsiorek
, Paweł Gąsiorek
, Paweł Gąsiorek
, Paweł Gąsiorek
, Paweł Gąsiorek
, Paweł Gąsiorek
, Paweł Gąsiorek
, Paweł Gąsiorek
, Paweł Gąsiorek
, Paweł Gąsiorek
, Paweł Gąsiorek
, Paweł Gąsiorek
, Paweł Gąsiorek
, Paweł Gąsiorek
, Paweł Gąsiorek
, Paweł Gąsiorek
, Paweł Gąsiorek
, Paweł Gąsiorek
, Paweł Gąsiorek
, Paweł Gąsiorek
, Paweł Gąsiorek
, Paweł Gąsiorek

Komentarze

Zostaw swój komentarz

kasia ejsmont
02 luty 2014 17:55

Ciekawe, czy ten "pan przedsiębiorca" podatek odprowadza i czy mu tę stodołę sanepid odebrał.

Fajny spacer, fajnie napisane.

mokunka
01 sierpień 2012 12:09

Paweł, czyli remont trwa "od zawsze ...do nadal" .W jesieni też wejść się nie dało na zamek .A spacer- toż to spacerzysko bylo. pozdrawiam🙂))

Gabriela Jaworowska
01 sierpień 2012 06:27

Piekna wycieczka...biedny piesio...super foty...ale szkoda, że zamczysko nie do zwiedzania, więc pozdrawiam serdecznie i życzę wiele udanych wycieczek🙂))

toja1358
31 lipiec 2012 22:04

Bardzo fajny "spacerek" z psem 🙂))

Pozdrawiam

Anna Piernikarczyk
31 lipiec 2012 12:36

Biedna psina... hehehe Świetna wycieczka

Wycieczka na mapie

Zwiedzone atrakcje

Polskie Szlaki - Inspirujące Pierniki
Copyright 2005-2023