Poręba Wielka

, Marek Weber
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

Z naszej kwatery udajemy się do drogi głównej, a następnie skręcamy w lewo i po kilkuset metrach dochodzimy do wejścia na teren rezerwatu krajobrazowego. Zaraz na początku kierując się za zielonymi znakami szlaku oraz za znakami ścieżki edukacyjnej wchodzimy na teren Parku Podworni Wodzickich. Od XVI wieku teren parku był administrowany przez rody: Pieniążków, Lubomirskich, Sanguszków i Wodzickich. Główne założenia parku oraz jego wystrój został zaprojektowany przez Wodzickich w wieku XVII, a w 1934 roku park został uznany za zabytek przyrody. Park położony na dwóch poziomach, dolnym gdzie głównie rosną wiązy i jesiony i górnym gdzie rosną lipy. Park rozgraniczony jest skarpą biegnącą wzdłuż głównej alei, prowadzącej od strony bramy z Niedźwiedzia. Przy jego projektowaniu wykorzystano naturalny drzewostan. Na terenie parku pozostały ślady alei kasztanowców i lip oraz dwie polany widokowe. Rośnie tutaj około 1000 drzew z czego 14 jest pomnikami przyrody. Najstarsze liczą sobie 300–400 lat. Park otacza od południa i wschodu kamienny mur z XIX wieku.

Wchodząc na teren parku mijamy wiąz, który znajduje się przy zachodniej bramie parku, jest to pień ściętego z początkiem lat 80. tzw. wiązu w bramie. Wbudowany był w samą bramę wjazdową, stąd jego nazwa związana z jego nietypowym usytuowaniem.

, Marek Weber
, Marek Weber

Dalej idąc mija się Wiąz chłosty – jest to drugi co do wielkości wiąz w Polsce i stoi w pobliżu zachodniej bramy wyjściowej, od strony Koninek. Zachowany fragment pnia który został złamały przez burze w latach osiemdziesiątych i w 1992 r., sam obwód pnia wynosi 600 cm. Jego nazwa pochodzi od wymierzania kary chłosty pod drzewem chłopom uchylającym się od odrabiania pańszczyzny we dworze.

Podziwiamy różne obiekty architektoniczne, takie jak oficyna dworska - na zniszczonej podczas wojny kamiennej podmurówce, w roku 1946 został wzniesiony nowy budynek. Fragmenty spalonego modrzewiowego dworku Wodzickich, oraz lamus-wozownia jedyna ocalała po pożarze. Zbudowana z drewna, o konstrukcji zrębowej, o dachu krytym gontem. W wieżyczce dawniej znajdował się dzwon. Wozownia stoi na miejscu poprzedniego budynku, o którym wzmianki zachowały się w dokumentach dworskich. Do bocznej ściany lamusa przylega tzw. lodownia, kamienna piwniczka pełniąca rolę spiżarni dworskiej.

, Marek Weber
, Marek Weber

Dalej widać Wiąz Łokietka, który jest najgrubszym wiązem w Polsce. W pomiarach z 1967 roku odnotowano 33 m wysokości i 665 cm w obwodzie pnia. Nieznane jest pochodzenie jego nazwy. Przed dalszym rozpadem zabezpieczony jest metalowymi daszkami i wspornikami.

Po wyjściu z terenu parku wspinamy się naszym szlakiem w kierunku góry Potaczkowej 746m n.p.m.– gdzie jest punkt widokowy na całą okolicę Poręby Wielkiej oraz widok na Gorce. Z początku droga asfaltowa, która po kilkudziesięciu metrach zmienia się w drogę polną, a następnie w wąską ścieżką prowadzi nas w cieniu, który przy bardzo ciepłej pogodzie jest bardzo nam pomocny. Po wyjściu z lasu idziemy otwartym terenem, zażywając kąpieli słonecznej dochodzimy do Krzyża Milenijnego, ustawionego na szczycie góry Potaczkowej. Przy krzyżu znajduje się ołtarz polowy oraz ławeczki dla turystów.

, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber

Po odpoczynku i relaksie na łonie natury w cieniu drzewek na szczycie góry udajemy się inną drogą – polną w kierunku Poręby Wielkiej, obserwując ludzi pracujących na polach. Po dojściu do miejsca zakwaterowania żegnamy się z naszymi gospodarzami i ruszamy do domu.

, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
Avatar użytkownika Marek Weber
Marek Weber
Komentarze 2
2012-07-21
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika toja1358
toja1358
22 lipiec 2012 10:18

Bardzo ciekwe wędrowanie. Wiąz Łokietka bardzo pięknie "poziązany" i "zadaszony". Dawno tak nie wędrowałam po górach, jak pisze Roman - tylko pozazdrościć.

Pozdrawiam

Avatar użytkownika Roman Świątkowski
Roman Świątkowski
22 lipiec 2012 09:26

Super ciekawie napisana relacja, fajne fotki, lubię taki klimat - słońce, góry, to jest to. Tylko pozazdrościć.

Wycieczka na mapie

Zwiedzone atrakcje

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024