Park Rozrywki Dinolandia 2011

W dniu 27.12.2011 wraz z moimi pociechami wybrałam się do Dinolandii. Miejsce idealne na spacer i zabawę nawet zimą, choć nie wszystkie atrakcje były czynne. Najlepiej tam pojechać wiosną, kiedy zieleni się trawa i pomału wszystko się otwiera...

Dinozaury wykonaniem mnie zachwyciły, a dzieciaki skakały z radości kiedy mogłam im poczytać informację na temat tych stworów z tabliczek, które są umieszczone obok kazdego dinozaura. Świetnym pomysłem jest jaskinia tajemnic - o wysokości coś około 1,2 m - pełna ciemnych zakamarków, z dinozaurem uwięzionym w klatce.

Choć zziębnięci spróbowaliśmy swoich sił w grze w mini golfa - jak dla nas był to pierwszsy raz, pola są o róznym stopniu trudności więc i dzieci mogły popróbiować swoich sił.

Na koniec poszlismy się zagrzac do przytulnej restauracyjki - ja piłam pyszna białą kawę z cynamonem i jadłam iście niebiańską fasolkę - nawet moja mama takiej nie robi, a dzieciaki raczyły się jedzniem jak z Mc Donalda - czyli dinopaką - dinoburgerem w zestawie z zabawką.

Pojedziemy tam jeszcze latem, bo na ich stronie www.dinolandia.eu jest informacja, że wtedy urządzają tam tematyczne imprezy plenerowe.