Granaty

, Marcin Walczak
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

Idę z nad Czarnego Stawu na szlak żółty kierujący na Skrajny Granat. Początkowo trasa pnie się w górę po kamienistych płytach wśród kosodrzewiny. Wraz z wysokością widoki wywołują na mnie coraz wartościowsze wrażenie. Same Granaty przedstawiają się zacnie a i widok na Czarny Staw rewelacja!

W oddali widać załogi wspinające się po prostopadłych ścianach. Wstępuję w grunt skalny, droga póki co nie daje mi się we znaki. Pojawiają się pierwsze łańcuchy. Rozpoczynają się zatem pierwsze elementy wspinaczki. Niegdyś budziły we mnie lęk, teraz czuję adrenalinę. Pierwsze dotknięcie skały, początkowy chwyt... Bezcenne... Muszę przyznać, ze mojej górskie buty z La Sportivy bardzo dobrze się spisują w takim terenie. Także rękawiczki rowerowe z Lidla za 9,99 zdają egzamin.

Cały czas utrzymuje swoje tempo, momentami wspinaczka robi się wymagająca, momentami trzeba polegać wyłącznie na łańcuchu. Jednak jest to na prawdę frajda, o ile się takie sprawy ceni.

Jestem już pod Skrajnym Granatem, gdy słyszę odgłosy szczekania psa. Nieco mnie to dziwi, jednak z pozostałej strony na tatrzańskich szlakach nic człowieka nie powinno już zadziwić. Posiadacz ów donośnego głosu okazał się znaleziony w górach pies, a w zasadzie suczka. Musiała przybyć za ludźmi w góry, została znaleziona na Granatach. Stąd otrzymała też mało żeńskie imię - Granat. Chłopak, który ją znlazł na szlaku podobno w schronisku stwierdził, że skoro suczka tak kocha spacerować po górach to ją weźmie. Jednakże to wszystko informacje z drugiej a nawet trzeciej ręki.

Granaty są masywem górskim w Tatrach Wysokich znajdującym się pomiędzy Doliną Gąsienicową a Buczynową Dolinką (w okolicach Doliny Roztoki). Całe pasmo tworzy się z trzech szczytów: Zadniego Granatu (2240 n.p.m.), Pośredniego Granatu (2234 m n.p.m.) a także Skrajnego Granatu (2225 m n.p.m.). Szczyty porozdzielane są Przełączkami Sieczkowymi - Pośrednią i Skrajną ( nazewnictwo od nazwiska przewodnika tatrzańskiego Macieja Sieczki, zdobywcy wierzchołka). Ze Skrajnej Sieczkowej Przełączki w stronę Czarnego Stawu Gąsienicowego schodzi zgubny Żleb Drege'a, który to pochłoną już wiele ofiar. Wszystko ze względu na swoją zdradliwość. Najpierw jest w zupełności łagodny i szeroki, zaś w sekcji dolnej kończy się około 180-metrowym prostym kominem. Stanowi zasadzkę bez rozwiązania dla turystów, którzy zapodziali szlak i zeszli w ten żleb. Po kilku kilkumetrowych zsunięciach znajdą się nad owym kominem, którego już nie sposób przebyć bez zjazdu na linie, w górę zaś zwrot jest niewykonalny.

Przez Granaty wiedzie szlak Orlej Perci. Dla mnie jest to pierwszy kawałek Orlej Perci jaki pokonuję. Na początku prawie cały masyw przykrywały chmury. Dolina 5 Stawów stała się całkowicie nie zauważalna. Na Skrajnym Granacie zjadłem następną kajzerkę i przyglądam się najwyższemu z trzech wierzchołków - Zadniemu Granatowi. Chwila spoczynku, jeszcze raz patrzę na mapę i podążam w stronę Pośredniego Granatu. Wolno wspinam się w stronę drugiego czubka. Powiem szczerze, że zapomniałem o szczelinie na Skrajnej Sieczkowej Przełączce. Nieco mnie ona zadziwiła. Pokonanie jej w stronę Zadniego Granatu stanowiło dla mnie kolosalne wyzwanie. Odkrył się lęk i niedostatek zdecydowania. W końcu jakoś poszło. Szczelinę można również obejść. Dalej już bez niespodzianek zdobywam Pośredni Granat. Po drodze jak się okazuje mijam moich towarzyszy z pokoju w Murowańcu, których bardzo ochoczo pozdrawiam!

Schodzę na Pośrednią Przełączkę i dochodzę do wniosku, że dzisiaj nie podążąm na Zadni Granat i wybieram trasę do zielonego szlaku wiodącego do Zmarzłego Stawu. Na dzisiaj kres, tej pobieżnej przygody z Orlą Percią, trzeba wypocząć przed zasadniczym przejściem. A sam zielony szlak jest bardzo prosty. Nie potrzebne są łańcuchy, nie ma trudności technicznych. Schodząc tym szlakiem mam sposobność podziwiać dalszy przekrój Orlej Perci, który jest dużo bardziej wymagający niż dzisiejsza wyprawa.

, Marcin Walczak
, Marcin Walczak
, Marcin Walczak
, Marcin Walczak
, Marcin Walczak
, Marcin Walczak
, Marcin Walczak
, Marcin Walczak
, Marcin Walczak
, Marcin Walczak
, Marcin Walczak
, Marcin Walczak
Avatar użytkownika Marcin Walczak
Marcin Walczak
Komentarze 6
2011-08-12
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika mokunka
mokunka
23 sierpień 2011 12:29

Fajne foty a trasa, uuuu .Niezły z ciebie "łazik" 🙂))

Avatar użytkownika Magdalena
Magdalena
14 sierpień 2011 22:19

atrakcyjny 🙂 a widoki na czarny staw niezapomniane, tylko ja go podziwialam z podejścia na Zawrat <chociaż duża cześć szlaku, chyba od samego murowańca jest zbieżna, dopiero poźniej się rozchodzą>

Avatar użytkownika Marcin Walczak
Marcin Walczak
14 sierpień 2011 20:38

Na prawdę polecam, widoki piękne, a i szlakbardzo atrakcyjny!

Avatar użytkownika toja1358
toja1358
13 sierpień 2011 20:47

Ciekawa trasa, szkoda, że nie dla mnie. Świetne fotki.

Pozdrawiam 🙂

Avatar użytkownika Paweł Gąsiorek
Paweł Gąsiorek
13 sierpień 2011 08:51

Rewelacyjna trasa ,musze ją wypróbować, ale to niestety już nie w tym roku. Super Fotki.

Avatar użytkownika monika
monika
13 sierpień 2011 08:34

Piękne zdjęcia polskich gór . Pozdrawiam Monika B.

Wycieczka na mapie

Zwiedzone atrakcje

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024