Świeta Katarzyna - malutkie sanktuarium .

" W srebrnym obłoku chodząca

W fałdach nieba ukryta

Jak w adamaszku .

Spłakana , drżąca .

Światłami Boga pobita .

Jak Paweł u brom Damaszku ... "

Jerzy Liebert " Święta Katarzyna Genueńska "

Gdzieś na szczycie Łysogór ukryte w lesie stoi malutkie sanktuarium . Sanktuarium to prowadzą siostry Bernardynki . Malutkie sanktuarium trochę zapomniane . W prześlicznym i ustronnym miejscu położone . Turyści rzadko do niego zaglądają , a szkoda .

Z klasztorem związana jest pewna legenda , a właściwie z postacią rycerza Władysława Jagiełły - Wacławka . Król obdarzył go tymi ziemiami za wierną i oddaną służbę , a także za odwagę .

Wacławek sprowadza na swoje ziemie zakon Benedyktynów , oddając im ich część . Benedyktyni wybudowali tu drewnianą świątynię . Nazwali ją Św. Katarzyna - to od figurki , którą Benedyktynom przekazał w opiekę Wacławek .

Wacławek przywiózł ją z północnej Afryki .

Od tej figurki wzięła swą nazwę także wioska . Miejscowi czczą Świętą Katarzynę . Niestety wota , które były przez wiele lat gromadzone zniszczyły się w czasie ostatniego pożaru .

Przez wioskę przepływa strumień , jedno ze źródeł Czarnej Nidy .

Święta Katarzyna leży u stóp Łysicy . Niestety nie wiemy jak wyglądała drewniana świątynia . To co dziś możemy zobaczyć pochodzi z XIX w .

Kilkakrotnie zabudowania klasztorne płonęły .

Gdy weszłam do świątyni przekonałam się jak wielkich spustoszeń w wyposażeniu dokonały te pożary .

Z pierwotnego wyposażenia został tylko XVI wieczny wizerunek Madonny .

Ustawiony w cudownie pięknym barokowym ołtarzu . Na jednej z bocznym ścian przy oknie na postumencie stoi figurka Św. Katarzyny ( kopia ) .

Święta Katarzyna nazwywana jest często Wrotami do Gór Świętokrzyskich . To od niej zaczyna się Świętokrzyski Park Narodowy . Spacreując po terenie klasztornym natknęłam się na dwie malutkie kapliczki .

Jedna była poświęcona Św. Franciszkowi przed nią było niewielkie źródełko. Druga zaś stała troszkę na uboczu , na jednej ze ścian zobaczyłam wyryte inicjały Stefana Żeromskiego . Choć to malutkie sanktuarium jest warte zobaczenia . Zamieściłam zdjęcia ściągnięte z Wikipedii , gdyż nie mam własnych .