Zastanawiałam się dokąd pojechać . Mój wybór padł na malowniczą dolinkę .
Dolina Kobylańska lub inaczej zwana trochę niesłusznie Karniowicką . Ma 3 km . dł. W dolince tej możemy spotkać na skałkach przyszłych alpinistów . Przecierający szlak taternicy nadali skałkom bardzo ciekawe nazwy ... np. Zjazdowa Turnia czy Księżycowy Kominek . Do dolinki możemy dostać się przez niewielką wieś Kobylany , od tej wsi wzięła swą nazwę dolinka . Przez całą Dolinę Kobylańską płynie malutki potok Kobylański .

Przeszłam kilka metrów , dochodząc do niewielkiej polanki . U jej stóp zaczynają się schodki wiodące do groty z Figurką Matki Bożej .
Grotę wykuto w 1914 r . i postawiono tam ołtarzyk z figurką M.Boskiej .

Matka Boża patrzy łaskwym okiem na wspinających się tu ludzi . Nad schodkami wmurowano tablicę z napisem :
" Rok pamiętny



Objawienia M.Boskiej 1914
Tu jest moja wola

stwierdzają wierni ... "
Potok wije się malowniczo przez całą dolinkę . Raz się chowajac innym razem wynurzając się jakby znienacka . Płynie wolno tworząc malownicze kaskady , przedzierając się przez głazy . Patrzę na tą dolinkę z wielkim podziwem . Idąc przez nią spotykam nieznane mi rośliny . Rosną tam czego bym się niespodziewała bzy . Jedna ze skał mnie zaciekawiła przypominała " Płetwę Rekina " , inna zaś " Mnicha " . Wysokość skałek to 50 m . Możemy tu spotkać różne drzewa . Na jednej ze skałek stoi krzyż . Dolinka Kobylańska jest rezerwatem . Co rusz możemy w niej spotkać samotnie stojące skałki zwane ostańcami ... Ostańce czasem przybierają bardzo ciekawe formy . np. Okręt czy Żabi Koń . Spotkałam tu Brzozę Krzewiastą Szefera . Nad potokiem rosną kaczeńce i inne kwiaty . Czasem możemy zobaczyć ćwiczących taterników .

Zamyka ją Brama Kobylańska . Choć krótka to bardziej malownicza od innych . Co mnie zaciekawiło , potok płynie przez środek wsi .