Wiosna całą buzią. W piąteczkę wybraliśmy się na mały spacer w bliskie górki. Samochód zostawiamy nieco powyżej szpitala w Bystrej i dochodzimy do czerwonego szlaku w kierunku Błoni. Po trzech kwadransach "zdobywamy" Kozią. Ruch dzisiaj duży, stoliki zajęte i kolejka do okienka w schronisku na 15 minut i bardzo dobrze - ludzie ruszają się. Po małym posiłku idziemy niebieskim w kierunku Szyndzielni i Olszówki, na skrzyżowaniu szlaków skręcamy w lewo na Kołowrót. Z nogi na nogę Przełęcz Kołowrót osiągamy w samo południe. Teraz już z górki do Bystrej Leśniczówka i dalej do samochodu. Miła pętelka na 4 godzinki nieśpiesznego tuptania.



























