Kalisz - Piastowskie Miasto
" ... Polakowi daj pół świata,
Daj mu skarby , złota bryłę -
To on jeszcze zakołata
O piędź ziemi - na mogiłę ... " Marian Gawlewicz
Jadąc do Lichenia zatrzumujemy się w Kaliszu .
Kalisz - wspaniałe stare miasto, pełne unikatowych zabytków i malowniczych uliczek . To z tego miasta Piastowie Śląscy uczynili swoją siedzibę. Kalisz został uznany za najstarsze polskie miasto . Bo już w okresie rzymskim na terenie dzisiejszego Kalisza istniała osada . Już grecki astronom i geograf Plometeusz Klaudiusz w swoim dziele " Kosmografia " wymieniał nazwę Calisia . Jednak historycy spierają się o którą Calisię chodzi bo w tamtym czasie była również Calisia na terenie dzisiejszej Słowacji . To w Kaliszu został pochowany Mieszko III Stary . W Kaliszu już w IX w istniał gród w którym rezydowali najpierw Słowiańscy przywódcy plemienni , a potem gród przejęli książęta piastowscy do XIII w . Gród został wtedy częściowo zniszczony , bo doszło do walki między Bolesławem Krzywoustym a jego bratem Zbigniewem .Była też w Kaliszu kolegiata p.w. Św. Pawła ufundowana przez Mieszka III Starego . Niestety do naszych czasów nie ostał się żaden jej fragment i teraz nikt niewie gdzie dokładnie stała . Kaliski zamek był systematycznie rozbudowywany . Kolejni władcy dbali o przywileje dla miasta . Dzięki ich przychylności miasto bardzo szybko się rozwijało .
Zamykam oczy i śladem wyobraźni ruszam na zwiedzanie tej unikatowej budowli . Chodzę po komnatach w których mieszkali królowie . Staję w salach audiencyjnych by przypatrzyć się wydawanym tu sądom , a także przyjmowanym znamientym gościom . Królewskie komnaty byly pełne przepychu i blichtru . Było tam bogate wyposażenie . Zamek w Kaliszu znaczył wiele wśród królewskich rezydencji , bo to w niej najwięcej czasu spędzał król Władysław Jagiełło i potem jego synowie . Dopiero Potop Szwedzki powoduje powolny upadek miasta . Wojska Szwedzkie splądrowały i spaliły zamek.
Jednak do Kalisza przyjechałam zobaczyć jedyne sanktuarium poświęcone Św. Józefowi . Kościół jest p.w. Wniebowzięcia N.M.P i Św. Józefa . To jedyna w Polsce świątynia w której Józef jest ukoronowany . W miejscu obecnej świątyni istniała gotycka kolegiata ufundowana przez arcybiskupa Bogorię - Skotnickiego .W zadumie chodzę po świątyni . Moją uwagę przykuwa cudowna Pieta . Tuż przy Piecie jest wejście do kaplicy poświęconej św. Józefowi .
Św. Józef - patron rodzin chrześcijańskich , małżonków , ojców oraz sierot . Jednak związki Kalisza ze Św. Józefem są większe . Dzieje tego pięknego sanktuarium sięgają do poł.XVII w . To w tym czasie do kościoła trafił obraz Świętej Rodziny . Obraz ten namalowano na płótnie . Nieznamy autora obrazu . Jest bardzo duzy ( 1.5 x 2.5 m ) . Gdy doszło do pierwszych uzdrowień . Rozeszła się wieść , że w kaliskim kościele jest obraz słynący z cudów . Zaczęły ściągać do niego rzesze pielgrzymów . Ludzie wypraszali łaski przed cudownym wizerunkiem Św. Józefa . W 1783 r następuje koronacja Świętej Rodziny . Już od kilku wieków do kaliskiego sanktuarium przyjeżdżają pielgrzymi , by wypraszać łaski i za wstawiennictwem Św. Józefa prosić o zdrowie . Zostawiają wota dzienkczynne . Dzięki cudownemu wizerunkowi Św. Józefa . Kolegiata w Kaliszu stała się znana na cały świat. Kolegiata jest najstarszym sanktuarium poświęconym Św. Józefowi . Jak również obraz jest najstarszym ukoronowanym i jednym w Polsce . W kaplicy gdzie znajduje się obraz ściany i sklepienie pokrywają unikatowe polichromie i arabeskowe malowidła . Wokół obrazu pełno wot dzienkczynnych . Cała świątynia utrzymana jest w stylu barokowym . Pełno tu bogato zdobionych sztukateri czy duzej ilości złoceń . Będąc w kolegiacie warto odwiedzić muzeum znajdujące się w jej podziemiach . Muzeum to poświęcone jest ludziom , którzy zginęli w obronie Kalisza w czasie II wojny światowej .
W Kaliszu został założony pierwszy teatr . Założył go Bogusławski . Teatr jego imienia działa do dziś . Z Kaliszem była związana Maria Dąbrowska . Szybko rozwijające się miasto stało się ośrodkiem życia religijnego . Zawitali do Kalisza Jezuici .
Od kolegiaty spacerkiem idę w stronę kościoła jezuitów . Światynia jest p.w. Św. Św. Stanisława i Wojciecha . To najstarsza jezuicka świątynia w Polsce . Jej budowę rozpoczęto w 1587 r a zakończono w 1595 . Jej fundatorem był Stanisław Karnkowski , pochowano go w niej . Są tu wspaniałe stiukowe dekoracje . Pierwowzorem kościoła była macierzysta świątynia jezuicka - Kościół II Gesu w Rzymie . Jego projektantem był jezuita Jan Maria Bernardoni . Jezuici zakon założony przez Św . Ignacego Loyolę. Ich dewiza brzmiała :
" Ad maiorem Dei gloriam " czyli " Na większą chwałę Bożą " Zakon ten powstał w 1534 r , zwany jest Towarzystwem Jezusowym . Do zakonu Jezuitów należeli m.in : Piotr Skarga czy poeta Franciszek Kniazinin. W Kaliszu podziwiałam wiele unikatowych budowli m.in : Pałac Pułaskich . Jest pewna legenda o Kaliszu . Piękna córka kasztelana zakochała się w ubogim szewczyku . Jak to często w takich przypadkach bywało ukochany zginął . Dorotka postradała zmysły , a wściekły ojciec kazał ją żywcem zamurować w wieży . Od tej pory w podobny sposób karano występne dziewczyny.
Kalisz mile wspominam .Warto do tego miasta przyjechać .
