" O Tęczynie " - Marcin Szwaczko
" ... Przez niewielki barbakan wszedłem zwolna cicho , idąc wzdłuż przez sień długą niegdyś dachem krytą , Minąłem z prawej strony ruiny obronnej basteji, do bramnej doszedłem , doszedłem drogą z kamieni. Przez bramę na dziedziniec zamku się dostałem. Wiekiem poszarpanych murów resztki ujrzałem ... "

Położony w malowniczej wsi na szczycie wygasłego wulkanu. Ogromny zamek należący niegdyś do potężnego rodu Tęczyńskich. Pierwsze wzmianki dotyczące okolic zamku pochodzą z 1308 r . Wcześniej stał tu drewniany gród należący do Nawoja z Morawicy. Jego potomek buduje na tym miejscu murowaną basztę. Zamek często był nazywany "drugim Wawelem " Został zbudowany przez Andrzeja Tęczyńskiego . Przez kolejne 300 lat Tęczyńscy rozbudowywali warownię czyniąc z niej możnowładczą rezydencję. Tą piękną budowlę odwiedzali poeci tamtego okresu m.in : Mikołaj Rey czy Jan Kochanowski. Najazd Szwedzki , a właściwie wojska szwedzkie czynią w nim ogromne spustoszenie by w końcu go spalić. Od tego czasu zamek przechodził z rąk do rąk. Co nie wpływało dobrze na jego mury. Kolejni właściciele niedbali o niego . Przez co popadał w coraz większą ruinę. Do zamku prowadzi bardzo ciekawa droga aby dostać się na dziedziniec zamkowy . Trzeba było przejechać przez barbakan i sień. Niespotkałam się nigdzie z takim wjazdem. Zamykam oczy i w wyobraźni ruszam na zwiedzanie tego pięknego zamku . Wchodzę po schodach na pierwsze piętro do sal reprezentacyjnych , gdzie Tęczyńscy przyjmowali różnych znamienitych gości, bywali tu nawet królowie. Przechodzę przez krużganki do apartamentów pani i pana na tym zamku , zachwycając się kunsztem zdobniczym różnych detali. To tylko moją wyobraźnia , chociaż komnaty zamkowe musiały być bogato i gustownie wyposażone. Ciekawostką jest- skąd wywodzi się nazwa zamku. Od imienia córki możnowładcy Tynka ze Starży. Wedle legendy przybył on w IX w i założył Tyniec , a swej córce Tęczy zbudował siedzibę Tęczynem zwaną. Tu także przetrzymywano Krzyżaków wziętych do niewoli po Bitwie pod Grunwaldem. Na zamku kręcono sceny do filmów : " Czarne Chmury " czy " Rycerze i Rabusie " .





