Tatry na koniec sezonu.

, Adam Prończuk
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

Zakończenie sezonu planowane od roku. Wesołą, sprawdzoną w wyprawach piątką wyruszamy o 5.00 z Czechowic-Dziedzic. Zakopane 29 grudnia jak co roku wita nas słońcem. O 8.00 parkujemy w COSie. Zachęceni przez miłego kierowcę zaoszczędzamy czas podjeżdżając do Kuźnic busikiem. Bez zwłoki ruszamy niebieskim przez Boczań do Murowańca. Pogoda wymarzona – słoneczko , lekki mrozik, praktycznie brak wiatru, niewielka warstwa świeżego śniegu, reszta dobrze związana. Szybki posiłek w schronisku, dzielimy się na dwie grupy. Dwójka rusza przodem niebieskim przez Czarny Staw na Zawrat i w zależności od czasu i warunków decyduje o zejściu do Piątki. Reszta po zwiedzeniu Czarnego Stawu wraca i obiera kierunek na Kasprowy, kolejką w dół i samochodem do Palenicy Białczyńskiej po odbiór zmęczonej dwójeczki. O 17.30 jesteśmy w komplecie. Kolejne zakończenie sezonu już za rok.

, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
Tatry na koniec sezonu., Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
Na Kasporowym, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
Czerwone W i Giewont, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
Tatry Zachodnie, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
, Adam Prończuk
Avatar użytkownika Adam Prończuk
Adam Prończuk
Komentarze 14
2010-12-29
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika Adam Prończuk
Adam Prończuk
26 maj 2011 22:25

Witaj Krzyś.

Alpy, fakt, obiecałem. Napiszę w wakacje. Do końca czerwca mam dużo obowiązków  - w pracy, na uczelni. Sporo czasu zajmują mi teraz treningi i gra w siatkówkę plażową. Do tego ogród, a na  góry nie ma czasu . Coraz trudniej znaleźć chwilę na zdjęcia, a do pisania to i lekkiego pióra brak.

W trasie kwietniowej -  z Twoich notatek smutek wyziera. Na walizkach, bez własnego kąta, nieład, którego nie masz jak poukładać i ta kiełbasa

Ale miły  Maj Cię ożywił, wzmocnił.

POzdrawiam ciepło

Adam

Avatar użytkownika Krzysztof
Krzysztof
26 maj 2011 19:28

Witaj, Adamie.

Szczerze mówiąc: martwiłem się nieco Twoim milczeniem. Dzięki za obecność.

Kiedyś pisałeś, że zamieścisz realcje z Alp. Czy zebrałeś się w końcu i napisałeś? Jeśli tak, to napisz jak znaleźć ten tekst, jesli nie, to trzeba Ci się wytłumaczyć z tej opieszałości🙂

Jak mi tutaj? W maju, przy tak cudnej pogodzie jak w te dni, nie może byc źle. Wczoraj w nocy widziałem gwiazdy między koronami drzew, dzisiaj rano gdy otworzyłem oczy, zobaczyłem słoneczne plamy na ścianie mojego campingu i  gałąź dębu zaglądającą mi w okno. Jest pięknie. Jest wiosna.

A w inne dni? Kliknij ten adres, dowiesz się, jak mam w gorszy czas.

http://www.biblionetka.pl/art.aspx?id=505428

Pozdrowienia dla Adasia🙂

Avatar użytkownika Adam Prończuk
Adam Prończuk
23 maj 2011 23:35

[cytuj autor=' Krzysztof'] Adamie, teraz doczytałem się, że raki miałeś, a nawet czekany. A cóż to takiego? To chyba te dziwaczne kilofy, tak? Oj, nie dla mnie taka wyprawa, bo za trudna. [/cytuj]

Krzyś. Dopiero teraz odczytałem  posty. Jak Ci tam w trasie?

Czekanik - dziaba - taki kilofek do podpierania, wspinania, asekuracji wszelakiej, szczególnie przydatny przy nieoczekiwanej jeździe w dół. Wyprawa nie była za trudna dla takiego Łazika jak TY. A raki to i w góreczkach są przydatne zimą.

Avatar użytkownika Krzysztof
Krzysztof
13 maj 2011 21:48

Adamie, teraz doczytałem się, że raki miałeś, a nawet czekany. A cóż to takiego? To chyba te dziwaczne kilofy, tak? Oj, nie dla mnie taka wyprawa, bo za trudna.

Avatar użytkownika Krzysztof
Krzysztof
13 maj 2011 21:44

Cześć Adamie.

Nie wiem gdzie pojawią się te moje słowa, bo ta strona ciągle mnie zaskakuje, ale mam nadzieję, że dotrą do Ciebie.

Oglądałem Twoje zdjęcia z tatrzańskiej wyprawy w końcu grudnia. Są piękne. Okazuje się, że gdy jest się w górach, gdy świeci słońce i leży świeży śnieg, nawet zima jest piękna. Adamie, miałeś na nogach raki? Pytam, bo te zbocza na zdjęciach wyglądały na bardzo trudne. Ja nigdy nie byłem w Tatrach zimą, a Sudety są nieporównywalnie łatwiejsze technicznie.

I jeszcze chciałem zapytać, czy zamieściłeś opisy swoich wycieczek w Alpach, a jesli tak, to prosiłbym Cię o link do nich, bo sam tam nie trafię.

Avatar użytkownika Adam Prończuk
Adam Prończuk
06 styczeń 2011 21:57
Dziękuję uprzejmie. Udał sie wypad, że hej.

Się Pani uaktywniła na forach! I dobrze, bo sennie się zrobiło.
Pozdrawiam serdecznie.
Łucja
06 styczeń 2011 18:07
Zdjęcia są cudowne. Chciało by się powiedzieć prześlij więcej i więcej.
Faktycznie, że przy słonecznej pogodzie są piękniejsze, lecz w tym przypadku nie być aż taki skromny.
Pozdrawiam Łucja
Avatar użytkownika Adam Prończuk
Adam Prończuk
30 grudzień 2010 17:16
[cytuj autor='Darek ']Fajna wyprawa i świetne fotki. Ja miałem się przed świętami szarpnąć na Śnieżkę, ale w sumie z powodu złych prognoz w rezultacie odwołaliśmy wypad i spędziłem czas w mniej ekstremalnych warunkach, ale myślę że jeszcze uda mi się wypić gorącą herbatkę przed nadchodzącą wiosną na szczycie Śnieżki 🙂[/cytuj]
Dziękuję za opinię. Zdjęcia same się robią przy tym błękicie i bieli.
Zacna Pani Śnieżka nagradza pokornych - już czekam na relację z herbatki u Śnieżki. Wielokrotnie wracałem tuż spod szczytu mniej zmiennych pogodowo górek , mówiąc - do zobaczenia. Pozdrawiam
Adam
Avatar użytkownika Adam Prończuk
Adam Prończuk
30 grudzień 2010 17:09
[cytuj autor='Stanisław Lebiedzik']Adasiu, pozwoliłem sobie upowszechnić link do tej Twojej trasy moim znajomym z "naszej klasy" i mam nadzieję, że nie masz nic przeciw temu. A to wszystko dlatego, że uważam, że to TRZEBA ZOBACZYĆ!!![/cytuj]

Staś. Oczywiście nie mam nic przeciwko i nawet się cieszę. Nie wiem jednak , czy wszyscy Twoi znajomi mają odpowiednie przygotowanie i sprzęt. Zimowe wypady to duże ryzyko, nawet przy takiej pogodzie jak nas ugościła. Cała nasza piątka miała raki i czekany, dodatkowo wziąłem line asekuracyjną i śruby lodowe. Dopiszę do realcji odpowiednie uwagi.
Avatar użytkownika Darek
Darek
30 grudzień 2010 15:50
Fajna wyprawa i świetne fotki. Ja miałem się przed świętami szarpnąć na Śnieżkę, ale w sumie z powodu złych prognoz w rezultacie odwołaliśmy wypad i spędziłem czas w mniej ekstremalnych warunkach, ale myślę że jeszcze uda mi się wypić gorącą herbatkę przed nadchodzącą wiosną na szczycie Śnieżki 🙂

30 grudzień 2010 14:01
Adasiu, pozwoliłem sobie upowszechnić link do tej Twojej trasy moim znajomym z "naszej klasy" i mam nadzieję, że nie masz nic przeciw temu. A to wszystko dlatego, że uważam, że to TRZEBA ZOBACZYĆ!!!

30 grudzień 2010 13:43
Widzę, że też wczoraj wędrowałeś. Świetna sprawa, przeżyć a potem pokazać ludziom zimowe uroki gór.
Jeszcze raz życzę Ci udanych przyszłorocznych wypraw w góry. Staś
Avatar użytkownika Adam Prończuk
Adam Prończuk
30 grudzień 2010 10:39
Dziękuję. Było przepięknie. Pozdrawiam.
Adam
Avatar użytkownika monika
monika
30 grudzień 2010 09:58
Adamie !
Piękne zdjęcia gór zimą .

Wycieczka na mapie

Zwiedzone atrakcje

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024