Moja podróż szlakiem architektury drewnianej się jeszcze nie skończyła.Szlak prowadzi mnie do malowniczej wioski Królowa Górna ,a w niej ukryta jest wśród drzew unikatowa cekiewka z XVI w p.w Narodzenia Bogurodzicy. By dalej prowadzić do wsi Berest . W wiosce tej stoi dumnie cerkiew z XVII w.Wiedzie mnie do urokliwej wioski Piorunka , tam także mogę podziwiać cudną cerkiewkę p.w.Kosmy i Damiana. Z Piorunki droga prowadzi mnie przez piękną wieś Mochnaczka Niżna do Tylicza , zatrzymuję się w nim by zobaczyć jak egzystują koło siebie kościół katolicki i cerkiew grecko - katolicka.Wchodzę do tego malowniczego kościółka . Zniewala swoją prostotą , czarem i urokiem. Jestem nim zachwycona. Dotrałam do Krynicy . Miasto piękne z cudownym deptakiem,domem zdrojowym i urokliwymi drewnianymi domami.To Krynicę ukochał Jan Kiepura i to do niej często przyjeżdżał . Przechadzałam się deptakiem i patrzyłam z podziwem na te unikatowe drewniane domy. Szczególnie jeden się mi bardzo spodobał to Willa Witoldówka , chciałam się dowiedzieć więcej o jej historii skąd wzięła się nazwa Witoldówka. Wstąpiłam do domu zdrojowego, napiłam się nawet wody leczniczej. Wjechałam na Górę Parkową , rozciąga się z jej szczytu wspaniały widok na okoliczne wioski. Szlak architektury drewnianej wiedzie mnie z Krynicy do pobliskiej wioski Jastrzębik , by tam także podziwiać cudną cerkiewkę . Położona jest wśród drzew .Wchodzę to tego pięknego miejsca i z zachwytem patrzę na ikonostas , a także na unikatowe wyposażenie. Niektóre z nich zostały zamienione na kościóły rzymsko - katolickie . Z niej podążam do Powroźnika , tam także jest piękne cudo p.w.Jakuba Młodszego Apostoła. Swoją podróż po tej pięknej krainie kończę we wsi Wojkowa zachwycając się śliczna cerkiewką. Niesposób w ciągu dwóch dni zobaczyć tych wszystkich perełek, jakie ukrywa ta piękna ziemia. Ta wycieczka dała mi wiele do myślenia,że trzeba zachować te unikatowe rzeczy od zapomnienia.
























