Wisła wędrówka besikdzkimi szlakami

, Agnieszka
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

Postanowiliśmy się wybraćdo wisły z kilku powodów, gółnym było to że ja miałam za mało wrażeń po wcześniejszym urlopie za granicą, a miałam jeszcze wolne od pracy i nie wyobrażałam sobie spędzenia tych dni na siedzeniu w domu. Wisłę jako cel naszej wyprawy wybraliśmy z prostego powodu, jest blisko i są górki pagórki i lasy.

Pierwszego dnia jak przyjechalismy oczywiście zaczeliśmy szukać noclegowni:P ciężko nie było bo już po sezonie, jak dobrze pamiętam było w okolicach 10 września. Nocleg znaleźliśmy dosyć tani i warunki przyjemne w Wiśle Jaworniku.

, Agnieszka
, Agnieszka

Dzień 1 Soszów

Po krótkim rozładunku wybraliśmy się na szlak, który zresztą zaczynał się jakieś 10 min spacerku od domku. Generalnie nie wiedzieliśmy gdzie zmierzamy, jedyny cel do osągnięcia tego dnia był - iść iść i iść w górę!!! Z Jawornika prowadzą dwa szlaki na Soszów Wielki, zaczynają się w tym samym miejscu, do wyboru czarny i niebieski. Postanowiliśmy zacząć od czarnego i wrócić niebieskim. Od tak wycieczka krótka, na rozgrzekę dla turysty lubiącego spacerować po nieielkich górkach. Jak dobrze sobie przypominam, zaprawieni w bi\oju nie byliśmy i przejście tym czarnym szlakiem sprawiało nam małe trudności. Stąd co chwilę zatrzymywaliśmy się na chwile odpoczynku. Dlatego wspinaczka szłą nam opornie, ale za to dzięki postojom mieliśmy dłuższą okazję podziwiać piękne widoki. A pogoda temu sprzyjała. Po przeprawie dotarliśmy cali i szczęśliwi na Soszów Wielki. Znajduje się tam szchronisko, można sobie coś tam kupić do zjedzenia i do picia. Swoja drogą jak wspomnę sobie tą panią obsługującą sklepik, śmiać mi się chce, można się poczuć jakby w tym schronisku nic sięnie zmieniło od czasów komuny, ale fajne mimo wszystko.Schronisko położone jest na wysokości 792m n.p.m. można tam również przenocować, jakby ktoś miał taką potrzebę. Posililiśmy się i udaliśmy się w wędrówkę powrotną już szlakiem niebieskim. Ten szlak jest o wiele łagodniejszy niż ten czarny. I widoki też prześliczne, zbliżając się do zabudowań przestrzeń jest bardziej otwarta, mija się po drodze pastwiska, łąki i pola. Aż w końcu dociera się do pierwszych domów, a stamtąd ląduje się już praktycznie w centrum Jawornika.

, Agnieszka
, Agnieszka

Dzień 2 Stożek Wielki

Drugiego dnia za cel naszej kolejnej wędrówki postawiliśmy sobie zdobycie, hehe a może nawet podbicie Stożka Wielkiego

, Agnieszka
, Agnieszka
, Agnieszka

Dzień 3 Czantoria - Ustroń

Trzeci dzień był dniem, w którym opuścić musieliśmy nasz przytulny pokoik w Jaworniku, dlatego też z rana spakowaliśmy cały nasz dobytek w auto i pojechaliśmy do Ustronia. Pamiętam była to niedziela, z racji tego iż słabi zawodnic z nas są i nóżki nas troche juz bolały, no niestety jak się prowadzi siedzący tryb życia a potem ni z gruchy ni z pietruchy takim urodzi się w głowie pomysł na górskie wędrówki siłą rzeczy nogi bolą takich amatorów.

, Agnieszka
, Agnieszka
, Agnieszka
, Agnieszka
, Agnieszka
, Agnieszka
, Agnieszka
, Agnieszka
, Agnieszka
, Agnieszka
, Agnieszka
, Agnieszka
, Agnieszka
, Agnieszka
, Agnieszka
Wisła wędrówka besikdzkimi szlakami, Agnieszka
Avatar użytkownika Agnieszka
Agnieszka
Komentarze 0
2010-02-25
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Wycieczka na mapie

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024