Wadowice - szlakiem Karola Wojtyły

, Łukasz
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

Znowu wtorek i kolejna wycieczka. Tym razem do miasta, które nie trzeba nikomu przedstawiać - Wadowice.

Naszą podróż zaczęliśmy o godz. 9. w PKS'ie z Katowic, który zawiózł nas bezprośrednio do Wadowic. Byliśmy tam ok. godz. 11. Od razu ruszyliśmy na Rynek, by tam zacząć zwiedzanie miejsc związanych z Karolem Wojtyłą i Janem Pawłem II - taka ukrócona wersja Szlaku Papieskiego (LINK).

Widok z balkonu muzealnego, Łukasz
Widok z balkonu muzealnego, Łukasz

Pierwszym punktem, był oczywiście Dom Rodzinny Karola Wojtyły, który spędził tu 18 lat swojego życia - dzieciństwo i młodość. To z tego domu, co wielokrotnie powtarzał, widział zegar na ścianie kościoła przypominając mu, że "Czas ucieka, wieczność czeka". Wstęp jest bezpłatny, można zostawić dobrowolne ofiary na utrzymanie domu. Pomimo tego, że już wrzesień czyli okres szkolny, było dość sporo ludzi i wycieczek wszelkiej maści. Ogólnie, to chodziliśmy spokojnie, przepuszczając dzieciaki z podstawówki i mogliśmy bez stresu czytać podpisy pod zdjęciami, oglądać monety itp. (Dom Rodzinny Ojca Świętego).

Po wyjściu z domu udaliśmy się do mieszczącego się na przeciwko muzeum miejskiego, w którym obecnie przedstawiana jest wystawa "Wadowice Karola Wojtyły". W tym miejscu wielki ukłon do organizatorów i pomysłodawców muzeum! Fenomenalna atmosfera i sposób przedstawienia wystawy, aż zachęca do zwiedzania. Z tego muzeum powinni inni brać przykład. Chociażby to, co MOŻNA w muzeum, a w większości jest zabronione (ze strony muzeum):

Widok z balkonu muzealnego, Łukasz
Widok z balkonu muzealnego, Łukasz
  • oglądać i dotykać, zapominając o ograniczeniach,
  • słuchać i rozmawiać, niekoniecznie szeptem,
  • przyprowadzać dzieci, nie obawiając się o niszczenie eksponatów,
  • zbierać materiały edukacyjne i robić zdjęcia.


Genialny pomysł. Zachowam więcej w tajemnicy, by zachęcić wszystkich do zwiedzenia Muzeum Miejskiego w Wadowicach, a konkretnie na tą wystawę. (Strona Muzeum)

Kolejnym punktem była Bazylika Mniejsza, w której na chwilę uklękliśmy i pomodliliśmy się.

Widok z balkonu muzealnego, Łukasz
Stary gramofon, Łukasz
, Łukasz

Potem tylko zaznaczając miejsca ważne z Karolem Wojtyłą czyli Urząd Miejski (dawne gimnazjum) i budynek cukierni, o której mówił Jan Paweł II (Kremówka w tamtych czasach kosztowała 15 gr 😉 )

Gdy zbliżała się 13 udaliśmy się na obiad. Długo nie szukaliśmy. Zaraz na rynku znaleźliśmy miłą restaurację z dobrym jedzeniem.

Zdjecie z Karolą Wojtyłą przez lupę, Łukasz
Zdjecie z Karolą Wojtyłą przez lupę, Łukasz

Po obiedzie odpoczywaliśmy na Rynku, pooglądaliśmy, co mają do zaoferowania wadowickie stragany z pamiątkami i ... odwiedziliśmy sklep z produktami ojców Benedyktynów 🙂 Bardzo klimatyczne miejsce. (Strona Internetowa z produktami).

Ostatnim punktem naszej wycieczki była kawiarnia w zacisznym miejscu Wadowic, gdzie skosztowaliśmy "Papieskiej Kremówki".

Rynek Wadowic, Łukasz
Rynek Wadowic, Łukasz

I tak przed godziną 16 poszlismy na dworzec PKS, by pojechać do Katowic, skąd już autobusem miejskim pojechaliśmy do naszych domów.

Urząd Miejski, Łukasz
Balkon muzeum, Łukasz
Balkon muzeum, Łukasz

Informacja Turystyczna Wadowic

, Łukasz
, Łukasz
Bazylika Mniejsza, Łukasz
, Łukasz
Bazylika Mniejsza, Łukasz
..., Łukasz
, Łukasz
..., Łukasz
Słynny motyw gołębia na fontannie, Łukasz
, Łukasz
Fontanna Wadowicka, Łukasz
Gołąb w fontannie, Łukasz
Kremówka! ;), Łukasz
Wadowice - szlakiem Karola Wojtyły, Łukasz
Wejście, Łukasz
Avatar użytkownika Łukasz
Łukasz
Komentarze 2
2009-09-15
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Marta Gałązka
23 sierpień 2011 09:16

Jeśli dobrze pamiętram to muzum jest nieczynne w poniedziałki. Warto o tym pamiętać zanim zaplanuje się wycieczkę. 

Avatar użytkownika Łukasz
Łukasz
16 wrzesień 2009 18:17
Już wszystko zaktualizowane - ZAPRASZAM! 🙂

Wycieczka na mapie

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024