Maciejowa 852 m.n.p.m. - Stare Wierchy 980 m.n.p.m.

, Lidka Kwiatkowska
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

Kolejny mój raz w Gorcach... i kolejna "wyprawa" na Maciejową czerwonym szlakiem.

Tym razem ja jako "osobnik Alfa" i moje stado - moja koleżanka z córką - całkowicie zielone w turystyce górskiej.

, Lidka Kwiatkowska
, Lidka Kwiatkowska

Miałysmy iść tylko na Maciejową ale moje stado zauroczone widokami zapragnęło iść dalej na Stare Wierchy. Na wszelki wypadek nie informowałam kobietek ile to kilometrów w sumie : -).

Wycieczka udała się bardzo. Na Maciejowej zmiany, zmiany i zmiany. Przed wszystkim zmienił sie gospodarz!. I to widać! Wreszcie porządne "normalne" jedzenie a nie odgrzewane mrożonki. Koktajl jagodowy i szarlotka powalają na kolana. O zimnym "babskim" redsiku nie wspominam :-). Bacówka śliczna, nowe miejsca do spanka, w koło czyściutko. Nawet młodziutki Kery z uśmiechnieta mordką wita turystów nie mówiąc o gospodarzach.

jeszcze w 2008 we wrześniu było drzewko.... potem miało bliższy kontakt z piorunem, Lidka Kwiatkowska
jeszcze w 2008 we wrześniu było drzewko.... potem miało bliższy kontakt z piorunem, Lidka Kwiatkowska

Po krótkim przystanku na Maciejowej poszłyśmy na Stare Wierchy. Po drodze moja koleżanka na równej drodze zaliczyła małe kłopoty z grawitacją..... skończyło się na szczęście na kilku siniakach po kamorkach i zdartym kolanku. Woda utleniona i plasterek z Myszką Miki był wskazany :-D.

Stare wierchy jak zawsze.... chociaż tez widac zmiany bo także jest nowy gospodarz (coś ten PTTK czystki robił w tym 2008) nie ma już Tadeusza i jego bigosiku...

jedna ze stacji Drogi Krzyżowej z Rabki Zdrój na Maciejową, Lidka Kwiatkowska
widoczek na Rabkę Zdrój z górnej stacji wyciągu na Maciejową, Lidka Kwiatkowska
Dziewięćsił, Lidka Kwiatkowska

Na skraju lasu stanęła cudna góralska kapliczka z niesamowita modlitwą....

Polecam ten szlak wszystkim poczatkującym w turystyce górskiej. Wyprawa zajęła nam w obie strony spacerowym tempem wraz z postojami 6 godzin.

osobnik Alfa - czyli ja :-), Lidka Kwiatkowska
osobnik Alfa - czyli ja :-), Lidka Kwiatkowska
, Lidka Kwiatkowska
Kery, Lidka Kwiatkowska
/
, Lidka Kwiatkowska
, Lidka Kwiatkowska
, Lidka Kwiatkowska
kiedyś rupieciarnia... dziś pod nową władza śliczny nowy domek noclegowy 2 i 6, Lidka Kwiatkowska
, Lidka Kwiatkowska
, Lidka Kwiatkowska
, Lidka Kwiatkowska
, Lidka Kwiatkowska
taki malutki grilek :-), Lidka Kwiatkowska
, Lidka Kwiatkowska
, Lidka Kwiatkowska
, Lidka Kwiatkowska
jako ze ja stara czarownica to musi znaleść się tu troszkę ziół - kwitnąca macierzanka, Lidka Kwiatkowska
, Lidka Kwiatkowska
chyba wiało troszkę..., Lidka Kwiatkowska
, Lidka Kwiatkowska
, Lidka Kwiatkowska
, Lidka Kwiatkowska
, Lidka Kwiatkowska
, Lidka Kwiatkowska
, Lidka Kwiatkowska
/
Krzyż obok kapliczki, Lidka Kwiatkowska
Kapliczka na skraju lasu w strone szlaku na Turbacz, Lidka Kwiatkowska
niesamowita modlitwa z Kapliczki, Lidka Kwiatkowska
różowo, Lidka Kwiatkowska
i błękitno, Lidka Kwiatkowska
koniki szły na Maciejową, Lidka Kwiatkowska
droga powrotna, Lidka Kwiatkowska
Maciejowa 852 m.n.p.m. - Stare Wierchy 980 m.n.p.m., Lidka Kwiatkowska
/
Avatar użytkownika Lidka Kwiatkowska
Lidka Kwiatkowska
Komentarze 4
2009-07-31
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika annqaa
annqaa
31 sierpień 2009 14:14
Super, że wycieczka się udała🙂 I dzieci zadowolone😁
Avatar użytkownika Anonim
Anonim
31 sierpień 2009 13:46
Lidko a więc byliśmy w tej magicznej Bacówce na Maciejowej, rzeczywiście niezwykłe miejce. Cudowni ludzie. Od wilczura trzymaliśmy sie z daleka, bo nie wyglądał na szczeniaka abylismy tam z 10 miesięczną jamniczką. Maja dyplomy dla dzieci, z czego mój synek był bardzo zadowolony i bardzo się starali aby ładnie wypełnić i podbić dyplom, niesamowici ludzie.
My poszliśmy z Rabki czarnym szlakiem, potem czerwonym do Starych Wierchów i część grupy wróciła po auto a pozostała część wraz z moim 6 letnim synkiem poszliśmy na Turbacz i potem zeszliśmy niebieskim szlakiem do Koninek, gdzie mieli po nas przyjechać pozostali członkowie grupy. Zrobiliśmy 22 km. Martwiłam sie czy synek da radę, ale mój mały twardziel prowadził cały czas grupę do końca. Jak będę miała chwilkę to wrzucę moja wycieczkę do tego portalu.
Pozdrawiam

[i]Ostatnio edytowany: 2009-08-31 13:48[/i]
Avatar użytkownika Lidka Kwiatkowska
Lidka Kwiatkowska
30 sierpień 2009 22:07
Oj... ale ci zazdroszczę...ja znów chcę na Maciejową !!! :-D
Kocham Rabcię miłością wielką pomimo tego ze jeżdżę tam z córką na leczenie, a Bacówka na Maciejowej to najbardziej urokliwe miejsce z okolic Rabki... mam nadzieję ze poszliście żółtym szlakiem...
Kery to kilkumiesięczny szczeniak..lata luzem i łasi się do każdego.. ale o tym już na wiecie w tej chwili :-D
Ja na Turbacz na bank pójdę w przyszłym roku na następnym turnusie. Planuje przespać się na Turbaczu i wracać na drugi dzień dopiero... boję się ze moja grupa kondycyjnie może nie wyrobić prawie 30 km jednego dnia... tym bardziej że moja córka ma problemy z kolanem. No i na pewno pójdziemy inną trasą ...może z Koninek przez Tobołów...a z powrotem przez Nowy Targ - zbieramy na Małą Brązową GOT... bo popularną zdobyłyśmy w tym roku!
To tak gwoli samochwalstwa 😁
Avatar użytkownika Anonim
Anonim
29 sierpień 2009 22:16
Właśnie jutro (jak moje modły o słoneczko zostaną wysłuchane) wybieramy się dokładnie tak jak opisałaś. Na Maciejową z Rabki a następnie na Stare Wierchy. Myślałam że dojdziemy do Turbacza ale jak przeliczyłam kilometry (14.1 km) w jedną stronę, to stwierdziłam, że jednak mój 6 letni synek, pomimo świetnej kondycji i zapału do górskich wycieczek, nie da rady.
Piękne zdjęcia zachęcają jeszcze bardziej. A ten Kery to mam nadzieję że tak luzem sobie nie hasa tylko jest w jakimś kojcu, bo nie chciałabym się stać obiadkiem. Te zębiska mówią same za siebie.

Wycieczka na mapie

Zwiedzone atrakcje

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024