Pociągiem dojechałam do Ustronia Polany. Stamtąd czerwonym szlakiem poszłam na Równicę. Sporo ludzi, ale to normalne w tym miejscu. Miłym akcentem było posilenie się w Zbójnickiej Chacie. Bigos bardzo smaczny. Dalej podążyłam zielonym szlakiem na Orłową. Na szlaku pusto 🙂 Zahaczyłam o schronisko, aby skryć się przed deszczem. Dość długo padało i zrobiło się mgliście. Urokliwy klimat, cisza i tajemniczość. Piękne krajobrazy na przełęczy. Zielonym szlakiem wróciłam na stację Ustroń Polana.



















