Babia Góra 31.07.2009

, Katarzyna Cz
Pod koniec lipca razem z chłopakiem zdobyliśmy Babia Górę i chciałam podzielić się wrażeniami, przeżyciami i informacjami z tej wyprawy. Samochodem przejechaliśmy wieś Zawoja i dotarliśmy na parking Zawoja Markowa. Tutaj można spokojnie zostawić samochód, należy wiedzieć że za parking należy zapłacić jednorazowo 5 zł, a za wejście do Babiogórskiego Parku Narodowego bilet kosztuje następne 5 zł. Lżejsi o 15 zł mogliśmy rozpocząć zdobywanie Babiej Góry 😁. Pierwszym celem było Schronisko PTTK na Markowych Szczawinach, do którego dotarliśmy szlakiem zielonym. Widoki nie są imponujące, gdyż cały czas idzie się wzdłuż leśnej drogi, którą dojeżdża obsługa schroniska. Do schroniska zielonym szlakiem dochodzi się w jakieś 1.30 h. Po drodze mija się wyrąb drzew. Po dotarciu do schroniska przez chwile odpoczywaliśmy, zbierając siły do dalszej drogi. Trwa budowa nowego budynku schroniska więc psuje to atmosfere miejsca. Szkoda, że schronisko nie będzie zbudowane z drewna, tylko murowane. W schronisku można spokojnie usiąść, coś zjeść i napić się. Ceny w schronisku są dość wysokie 🙂 Od schroniska postanowiliśmy zdobyć Babią Górę czerwonym szlakiem, żółtym raz już szliśmy. Czerwonym szlakiem datarliśmy do przełęczy Brona. Widok piękny, po jednej stronie Mała Babia Góra, a po drugiej Babia Góra. Chwile zatrzymaliśmy się w tym miejscu, pogoda była wspaniała, więc widoki cudowne. Wędrówka dalej prowadziła czerwonym szlakiem, granicą między Polską, a Słowacją. Po ponad godzinie dotarliśmy do Przełęczy Zimna, nazwa oddaje w pełni atmosfere miejsca 😁 (tutaj spotkaliśmy dziewczynę, która w balerinkach schodziła z góry z wielkiem trudem). Dookoła piękne widoki, po polskiej i słowackiej stronie i widok celu wędrówki.
Jeszcze chwila i byliśmy na Babiej Górze, gdzie cieszyliśmy się jeszcze piękniejszymi widokami i opracowaliśmy plan następnego wypadu na Babia 🙂 W galerii zamieszcze zdjęcia również z zółtego szlaku, gdzie jest podejście na Babią Górę przez Perć Akademików. Żółtym szlakiem szliśmy miesiąc wcześniej, a raz nawet schodziliśmy, co z perspektywy czasu przyznaje nie było zbyt odpowiedzialne 😉
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
, Katarzyna Cz
Avatar użytkownika Katarzyna Cz
Katarzyna Cz
Komentarze 0
2009-08-03
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024