rowerem z Jarosławia do Medyki
Chociaż "po płaskim" ale " tys piknie"- jakby to nasi górale rzekli.
Przebywałem tą trasę pewnie setki razy, gdyż jest to moja droga do pracy, jeśli oczywiście dopisały chęci i pogoda. Nie raz jednak bez względu na pogodę bo zlapała mnie niezła ulewa. Jechaliście kiedyś parę godzin w deszczu. To jest przeżycie ! Zapach mokrej przyrody, rzeżkość no i to uczucie: "nic nie jest w stanie mnie zatrzymać!"
Choć znam każdy fragment tej drogi to nigdy nie była nudna bo zawsze są dookoła piękne pejzarze a kto z krajtroterów nie jest na nie wrzażliwy????
Wprawdzie w maju tego roku na tej trasie w spokojnej miejscowości Stubno wymusił na mnie pierwszeństwo niewielki kundel, wypadłszy nagle z przydrożnych krzaczków, co doprowadziło w konsekwencji do operacji stawu obojczykowego i przekreślenia na kilka miesięcy moich planów to i tak wspominam kazdy przejazd na tej trasie bardzo dobrze i polecam wszystkim, którzy szukają łatwych, bezpiecznych i malowniczych tras. Na odcinku od Radymna do Medyki rych jest mniejszy niż niewielki. Czasami można zapomnieć o istnieniu motoryzacji.
cdn
