Rowery - Świerklaniec, Las Dioblina i schron Wesoła

Las Dioblina i Staw Cegielnia
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

Długi weekend tym razem spędzamy na miejscu, bo nagromadziły nam się rodzinne uroczystości 🙂 Ale czy to powód, by siedzieć tylko na kanapie? No jasne, że nie 🙂 To dobra okazja na rowerowanie i zwiedzanie opłotków 🙂 To chyba jedna z dłuższych tras rowerowych, jakie pokonaliśmy z Amelią, bo ta do cierpliwych to raczej nie należy 😉 W sumie około 25 km. Idealnie, żeby już coś zobaczyć, a za bardzo się i dziewczyn nie zmęczyć!

Park w Świerklańcu
Park w Świerklańcu

Park w Świerklańcu

Ruszyliśmy z domu do Parku w Świerklańcu. To zawsze dobry wybór na rower i spacer, a na pewno w tygodniu, gdy nie ma tłumów. Park znamy całkiem dobrze, dlatego zjechaliśmy również nieco z głównych alejek i odwiedziliśmy nasze ulubione drzewo. Ale była też uciecha dla naszego malucha - skakańce w parku, tego kiedyś nie było, ale co to dla dzieci teraz nie wymyślą 😉 10 minut 10 zł, cóż, dla uśmiechu dziecka trzeba odżałować 🙂 Dmuchańce są dwa - mały i duży. Ten drugi okazał się nie do pokonania samodzielnie, więc Tata pomógł. O dziwo, z drabinką sobie poradziła, tylko wysokość zjeżdżalni ją przerosła 😉

Park w Świerklańcu
Park w Świerklańcu
Drzewo w Świerklańcu
Drzewo w Świerklańcu
Dmuchańce w Świerklańcu
Dmuchańce w Świerklańcu
Dmuchańce w Świerklańcu
Dmuchańce w Świerklańcu

 

Zbiornik Kozłowa Góra

Balony i samochodziki sobie już odpuściliśmy, bo mieliśmy dalsze plany. Najpierw zbiornik Kozłowa Góra, bardzo malownicze miejsce, a dalej fajna traska rowerowa przez Las Dioblina. A skąd taka nazwa? Jeśli wierzyć legendzie, to miejscowy młynarz, którego młyn stał w tym lesie, zbyt szybko dorobił się ogromnego majątku, toteż podejrzewano go o konszachty z diabłem i tak przylgnęła ta nazwa do tego miejsca...

Zbiornik Kozłowa Góra
Zbiornik Kozłowa Góra
Zbiornik Kozłowa Góra
Zbiornik Kozłowa Góra
Las Dioblina
Las Dioblina

 

Ścieżka przez Las Dioblina

Żeby do niego wjechać na wspomnianą ścieżkę, trzeba na końcu zbiornika Kozłowa Góra pojechać w prawo na ulicę Brynicką, w drugą stronę niż na zaporę, ale zaraz przy parkingu skręcić w lewo. Ścieżka jest ubita, wygodna, bez samochodów, tylko piesi i rowerzyści. Jedzie się bardzo przyjemnie. Po drodze po prawej stronie rozlewa się oczko wodne - staw Cegielnia, nad którym spędziliśmy kilka chwil. To zalane dawne wyrobisko piasku i gliny, obecnie teren prywatny, ale dostępny dla turystów. 

Las Dioblina
Las Dioblina
Las Dioblina - Cegielnia
Las Dioblina - Cegielnia

Schron bojowy Wesoła

Ścieżką można podążać dalej prosto, ale my skręciliśmy w asfaltówkę, w zieloną trasę rowerową, by po chwili (1,3 km) zajechać pod schron bojowy Wesoła w Dobieszowicach. To już za Brynicą, czyli za dawną granicą 😉 Na miejscu poczytacie o nim na tablicach, a w sezonie, od maja do września można go nawet zwiedzać, w soboty między 14.00 a 18.00. To ciężki schron bojowy - element Obszaru Warownego "Śląsk", wybudowany w latach 1937-38.

Schron Wesoła
Schron Wesoła
Schron Wesoła
Schron Wesoła
Schron Wesoła
Schron Wesoła
Schron Wesoła
Schron Wesoła

Lody w Świerklańcu

Tu kończymy nasze oddalanie się od domu, ale nie wycieczkę, bo przecież jeszcze trzeba wrócić, wybieramy mniej więcej ten sam wariant trasy, z tym że w Parku w Świerklańcu zatrzymujemy się jeszcze w kilku miejscach, na piknik z kaczkami i ciastkami na półwyspie, no i na lody. A jakże, latem wypad bez lodów to jak jezioro bez wody 😉 Mobilny lodowóz oferuje też gofry, kawę mrożoną czy bezalkoholowe mohito. Wszystko smaczne i z jakim widokiem 🙂 Teraz można już myśleć o powrocie do domu. Daleko nie mamy 🙂 Trasa bez kręcenia od nas w jedną stronę to 10 km. W obie strony pokonaliśmy 25 km.

Park w Świerklańcu
Park w Świerklańcu
Park w Świerklańcu - lody i kawa mrożona
Park w Świerklańcu - lody i kawa mrożona

 

Park w Świerklańcu
Park w Świerklańcu
Drzewo w Świerklańcu
Dmuchańce w Świerklańcu
Dmuchańce w Świerklańcu
Park w Świerklańcu
Zbiornik Kozłowa Góra
Zbiornik Kozłowa Góra
Schron Wesoła
Park w Świerklańcu
Park w Świerklańcu
Park w Świerklańcu
Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
22 czerwiec 2022 11:05

[cytuj autor='Maciej A']Rower i takie widoki, no bardzo jestem na tak :-)[/cytuj]

Super Macieju, miło Cię znów widzieć 🙂 Tak rowerki z takimi atrakcjami na trasie są fajne. Samo jeżdżenie mnie aż tak nie kręci, ale jak można dojechac w fajne miejsce to już tak 🙂

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
22 czerwiec 2022 11:03

[cytuj autor='Joanna']Bardzo malownicza trasa. My też byliśmy na lodach nad wodą. Jeśli chodzi o wodę, to miało być tylko moczenie nóg, a w praktyce okazało się, że "nogi" kończą się gdzieś w okolicach pępka 🙂 Dobrze, że miałam ubranie na zmianę.[/cytuj]

hehe Amelka to też chętnie by weszła po pępek, ja niekoniecznie 🙂

Avatar użytkownika Maciej A
Maciej A
22 czerwiec 2022 07:27

Rower i takie widoki, no bardzo jestem na tak :-)

Avatar użytkownika Joanna
Joanna
20 czerwiec 2022 13:54

Bardzo malownicza trasa. My też byliśmy na lodach nad wodą. Jeśli chodzi o wodę, to miało być tylko moczenie nóg, a w praktyce okazało się, że "nogi" kończą się gdzieś w okolicach pępka 🙂 Dobrze, że miałam ubranie na zmianę.

Wycieczka na mapie

Zwiedzone atrakcje

Nowe Chechło szkoła

Świerklaniec ul. Polna

Lody w Parku

Dmuchańce w Parku

Drzewo w Parku w Świerklańcu

Las Dioblina

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024