W sobotę postanowiłem wykorzystać okiennko pogodowe i zobaczyć czy w górach panują już zimowe warunki.Na cel wybrałem Czantorię w Beskidzie Śląskim,po dojechaniu do ustronia polana udaję się na wyciąg krzesełkowy którym wjeżdzam na polanę stokłosica.Gdy tam docierammoim oczom ukazuje się śnieżna aura,bardzo mnie to cieszy.Z polany wspinam się na szczyt Czantori,co zajmuje mi kilkanaście minut,tutaj korzystam z schroniska i piję kawę.Po chwili ruszam zielonym szlakiem w kierunku na Małą Czantorię,idąc szlakiem mam możliwość obserwacji panoramy beskidu śląskiego(równicę,klimczok,szyndzielnię),a także panoramę beskidu żywieckiego(babią górę).Po dotarciu na Małą Czantorię robię krótki postój by złapać oddech.Chwila oddechu i ruszam dalej zielonym szlakiem w kierunku na goleszów,szlak wiedzie mnie użytkami ekologicznymi,oraz rezerwat przyrody zadni gaj,i tak docieram w okolice kamieniołomu.Z tego miejsca już niedaleko mam do restauracji Pod Tułem gdzie zamówiłem wcześniej obiad.Po obiedzie ruszam dalej na szlak,niestety ten odcinek jest niemiłosiernie monotonny,idę i końca drogi nie widać,na szczęście po przejściu paru kilometrów docieram na dworzec pkp gdzie łapię komunikację zastępczą i wracam nią do domu.






















