Warka - Puławy - Dęblin

, Mariusz
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

„Pero, pero, bilans musi wyjść na zero”, śpiewał kiedyś Jan Kaczmarek z kabaretu pod Egidą. Ostatni mój wyjazd był prawie w całości jednym wielkim pechem, więc pomyślałem sobie, że teraz musi być inaczej, że jak był pech, to teraz powinno być lepiej. I z taką myślą wsiadłem do pociągu zmierzającego do Warki. I, uprzedzając fakty, powiem, że faktycznie było! 🙂

Pałac Czartoryskich w Puławach, Mariusz
Pałac Czartoryskich w Puławach, Mariusz

Warka to miasto, które dzisiaj kojarzy się przede wszystkim z ... piwem. Ja jednak nie będę Wam pokazywał zdjęć browaru – jak ktoś chce, może sobie pojechać i zobaczyć. Dla mnie ta miejscowość to przede wszystkim pamięć o zwycięskiej dla nas bitwie z czasów potopu szwedzkiego z 1656 r., co zostało uwiecznione nazwą wareckiego rynku i pomnikiem Stefana Czarnieckiego

Pomnik Stefana Czarnieckiego w Warce, Mariusz
Pomnik Stefana Czarnieckiego w Warce, Mariusz

Miasto to kojarzyć się może również z Kazimierzem Pułaskim, który – być może – się tam urodził, a na pewno spędził tam dzieciństwo. Bohater dwóch narodów, polskiego i amerykańskiego, kto wie zresztą, czy bardziej nie jest znany właśnie w USA. W Warce znajduje się jego muzeum, ja jednak udaje się gdzie indziej. Moim celem jest kościół Matki Boskiej Szkaplerznej.

Kościół Matki Boskiej Szkaplerznej w Warce, Mariusz
Kościół Matki Boskiej Szkaplerznej w Warce, Mariusz

Zanim tam jednak dojechałem, zatrzymałem się na chwilę przy pomniku lotników polskich

Pomnik lotników polskich w Warce, Mariusz
Pomnik lotników polskich w Warce, Mariusz

Sama świątynia jest typowym barokowym kościołem z charakterystyczną fasadą i – oczywiście – jest zamknięta. Warto się tam udać, nie tylko z powodu cudownego obrazu Matki Boskiej, ale również, a może nawet przede wszystkim, z powodu tego, że w jej krypcie pochowano władców mazowieckich: Trojdena i Siemowita II

Tablica na kościele w Warce, Mariusz
Tablica na kościele w Warce, Mariusz

Po sforsowaniu Pilicy skręcam z drogi wojewódzkiej, żeby odwiedzić ważne miejscowości: Boże i Małe Boże 🙂 

Boże :), Mariusz
Boże :), Mariusz
Małe Boże :), Mariusz
Małe Boże :), Mariusz

Odpowiednie prośby zostały przeze mnie przekazane, a ja wyruszam do Studzianek Pancernych. W sierpniu 1944 roku odbyła się tam największa bitwa pancerna, w której uczestniczyły wojska polskie (to właśnie dla upamiętnienia tego wydarzenia Studzianki otrzymały swoją drugą  część nazwy).

Mauzoleum w Studziankach Pancernych, Mariusz
Mauzoleum w Studziankach Pancernych, Mariusz

Nie wiem, jak Wy, ale ja pierwszy raz o tej bitwie usłyszałem, oglądając serial „Czterej pancerni i pies”, znacie? I oczywiście, zdaję sobie sprawę, że komunistyczna propaganda bardzo tę bitwę nagłaśniała, chcąc „wyjaśnić”, dlaczego nie udzielono pomocy walczącej wówczas Warszawie, ale... Tutaj walczyli i ginęli Polacy, nie po to, żeby rządzili u nas bolszewicy, tylko, żeby wyzwolić Polskę spod okupacji niemieckiej. Ginęli i to absolutnie trzeba docenić i pielęgnować o tym pamięć.

Mauzoleum w Studziankach Pancernych, Mariusz
Mauzoleum w Studziankach Pancernych, Mariusz

Po dłuższej zadumie na kolejami ludzkiego losu, przez Ryczywół (ha, ha, ha) jadę do Kozienic. Po drodze mijam jedną z największych polskich elektrowni

Elektrownia Kozienice, Mariusz
Elektrownia Kozienice, Mariusz

Widoczna z daleka elektrownia robi niesamowite wrażenie, ale cieszę się ogromnie, że to nie jest mój sąsiad...

Elektrownia Kozienice, Mariusz
Elektrownia Kozienice, Mariusz

Kolejny mój przystanek, przyznam, że nieplanowany, to miejscowość Wysokie Koło i znajdujące się tam Sanktuarium Maryjne

Kościół w Wysokim Kole, Mariusz
Kościół w Wysokim Kole, Mariusz

Piękny kościół przyciąga uwagę już z daleka

Kościół w Wysokim Kole, Mariusz
Kościół w Wysokim Kole, Mariusz

Tuż obok znajduje się cmentarz wojenny z czasów I wojny światowej – toczyły się tutaj zacięte walki, w których uczestniczyli ludzie różnych narodowości, wyznań i przekonań, a teraz wspólnie leżą w masowych mogiłach... Ot, taka sytuacja...

Cmentarz wojenny w Wysokim Kole, Mariusz
Cmentarz wojenny w Wysokim Kole, Mariusz

No i w końcu Puławy. Jedno z najciekawszych miejsc w Polsce. Zaczynam zwiedzanie od kościoła ufundowanego przez Czartoryskich (jak prawie wszystko tutaj) pw. Wniebowzięcia  NMP

Kościół pw. Wniebowzięcia NMP w Puławach, Mariusz
Kościół pw. Wniebowzięcia NMP w Puławach, Mariusz

Piękny, musicie przyznać...

Kościół pw. Wniebowzięcia NMP w Puławach, Mariusz
Kościół pw. Wniebowzięcia NMP w Puławach, Mariusz

Wreszcie czas na clou mojej wyprawy: pałac Czartoryskich

Pałac Czartoryskich w Puławach, Mariusz
Pałac Czartoryskich w Puławach, Mariusz

Wspaniała budowla, piękne wnętrza z dosyć ciekawą ekspozycją

Pałac Czartoryskich w Puławach, Mariusz
Pałac Czartoryskich w Puławach, Mariusz

Oczywiście, jak uświadomić sobie, jak wyglądała całość majątku Izabeli Czartoryskiej i jej potomków, to robi się trochę smutno, ale cóż taki już los polskich zabytków i majątków na przestrzeni dziejów.

Pałac Czartoryskich w Puławach, Mariusz
Pałac Czartoryskich w Puławach, Mariusz

Oglądam jeszcze świątynię Sybilli

Świątynia Sybilli, Mariusz
Świątynia Sybilli, Mariusz

Domek Gotycki

Domek Gotycki, Mariusz
Domek Gotycki, Mariusz

I tutaj spotyka mnie pewna zupełnie niespodziewana historia. Otóż na jednej ze ścian widnieje nazwa ... Ściana gostynińska. Ja mieszkam w Gostyninie, więc jest to dla mnie prawdziwa niespodzianka. Najprawdopodobniej ta nazwa jest na pamiątkę tego, że w Gostyninie był więziony car Rosji Wasyl Szujski, ale pewności nie mam.

Domek Gotycki, Mariusz
Domek Gotycki, Mariusz

Schodzę również do grot znajdujących się pod pałacem – są one, niestety, zamknięte,

Grota pod pałacem, Mariusz
Grota pod pałacem, Mariusz

ale perspektywa pozwala robić naprawdę ciekawe zdjęcia.

Świątynia Sybilli, Mariusz
Świątynia Sybilli, Mariusz

Podziwiam jeszcze taniec godowy jednego z pałacowych pawi

Pałacowy paw, Mariusz
Pałacowy paw, Mariusz

i opuszczam to ciekawe miejsce, kierując się w stronę Dęblina. Po drodze zatrzymuję się na dłuższą chwilę w Gołębiu. Znajduje się tam wyjątkowo ciekawa świątynia: manierystyczny kościół św. Floriana i św. Katarzyny

Kościół św. Floriana i św. Katarzyny w Gołębiu, Mariusz
Kościół św. Floriana i św. Katarzyny w Gołębiu, Mariusz

Wraz ze znajdującym się obok Domkiem Laterańskim stanowi piękny przykład renesansowego budownictwa. Nie bez powodu uznawany za jedną z piękniejszych świątyń w Polsce

Kościół i Dom Laterański, Mariusz
Kościół i Dom Laterański, Mariusz

W tej samej miejscowości znajduje się również Muzeum nietypowych rowerów połączony z Muzeum pijaństwa

Muzeum nietypowych rowerów w Gołębiu, Mariusz
Muzeum nietypowych rowerów w Gołębiu, Mariusz

Jest to, oczywiście, całkowicie prywatna inicjatywa, ale warto tam się udać i posłuchać ciekawych opowieści prowadzącego go pana.

Muzeum nietypowych rowerów w Gołębiu, Mariusz
Muzeum nietypowych rowerów w Gołębiu, Mariusz

I w taki oto sposób docieram do Dęblina.  Jest już późno, więc nie udaje mi się wejść do Muzeum Lotnictwa, ale i tak sporo oglądam. To brama lubelska dęblińskiej Cytadeli

Brama lubelska dęblińskiej Cytadeli, Mariusz
Brama lubelska dęblińskiej Cytadeli, Mariusz

Pomnik lotników

Pomnik lotników polskich, Mariusz
Pomnik lotników polskich, Mariusz

 połączony z Aleją Gwiazd polskiego lotnictwa

Tablica upamiętniająca Stanisława Skalskiego, Mariusz
Tablica upamiętniająca Stanisława Skalskiego, Mariusz

i bramę wejściową do Szkoły Orląt

Szkoła Orląt, Mariusz
Szkoła Orląt, Mariusz

W ten sposób moja podróż się kończy. 135 km rowerowania, super pogoda, piękne okoliczności przyrody, wspaniałe zabytki. Czegóż chcieć więcej?

Wisła na wyskości elektrowni, Mariusz
Wisła na wyskości elektrowni, Mariusz
Kościół pw. Wniebowzięcia NMP w Puławach, Mariusz
Pałac Czartoryskich w Puławach, Mariusz
Pałac Czartoryskich w Puławach, Mariusz
Pałac Czartoryskich w Puławach, Mariusz
Pałac Czartoryskich w Puławach, Mariusz
Świątynia Sybilli, Mariusz
Pałac Czartoryskich w Puławach , Mariusz
Domek Gotycki, Mariusz
Domek Gotycki, Mariusz
Domek Gotycki, Mariusz
Dom laterański w Gołębiu, Mariusz
Dom laterański w Gołębiu, Mariusz
Muzeum nietypowych rowerów w Gołębiu, Mariusz
Muzeum Sił Powietrznych, Mariusz
Avatar użytkownika Mariusz
Mariusz
Komentarze 3
2021-07-22
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika Maciej A
Maciej A
14 sierpień 2021 08:17

Jak zwykle kawał fajnej rowerowej wycieczki. Uważam, że bilans ogólnie mocno na plus :-)

Avatar użytkownika Mariusz
Mariusz
05 sierpień 2021 19:41

Jak to mówią, raz na wozie, raz pod wozem 🙂

[cytuj autor='Joanna']Jak to dobrze, że szczęście znów się do Ciebie uśmiechnęło. Z pokazanych tu miejsc, tylko w Puławach miałam okazję być osobiście.[/cytuj]

 

Avatar użytkownika Joanna
Joanna
03 sierpień 2021 12:32

Jak to dobrze, że szczęście znów się do Ciebie uśmiechnęło. Z pokazanych tu miejsc, tylko w Puławach miałam okazję być osobiście.

Wycieczka na mapie

Zwiedzone atrakcje

Warka

Warka PKP

Kościół pw Matki Bożej Szkaplerznej

Boże i Małe Boże

Augustów

Mauzoleum bitwy pod Studziankami

Elektrownia Kozienice

Kozienice

Góra Puławska

Kościół pw. Wniebowzięcia NMP w Puławach

Gołąb

Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie

Dęblin PKP

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024