Dojlidy to dzielnica Białegostoku, ale nie tylko. Pod tą nazwą kryje się też plaża miejska, ośrodek sportów wodnych, atrakcyjny plac zabaw, siłownia na świeżym powietrzu i mnóstwo miejsca do spacerowania.
Latem przy plażowej pogodzie na Dojlidach bywa tłoczno, ale po sezonie jest pusto, cicho i bezpłatnie (wstęp płatny od czerwca do sierpnia). Przyjeżdżamy tu dość często, czasem z akcesoriami plażowo-kąpielowymi, czasem ze znajomymi, a czasem z aparatem.

Tym razem głównym punktem programu był plac zabaw, ale udało się też trochę połazikować. Dotarliśmy drewnianym mostkiem na wyspę na stawie, obeszliśmy ją wokoło i wróciliśmy. Niby niewiele, ale na chwilę można było zapomnieć, że wcale nie wyszliśmy poza granice Białegostoku.

























