Kościelec i Skrzyczne

, kristofhetvenharom

Wędrując niedawno ze Szczyrku przez Skrzyczne, Malinowską Skałę, Glinne do Węgierskiej Górki, zachwycałem się rejonem wokoło, a szczególnie tym, który miałem z lewej strony. Pomyślałem, że należy kolejną wycieczkę zaplanować właśnie tędy.

Po godzinie 7-ej pojawiam się na parkingu w Lipowej-Ostrem - to, według mnie, jeden z najlepszych punktów startowych w Beskid Śląski. Postanawiam zacząć wędrówkę od Doliny Zimnika, szlakiem żółtym, drogą asfaltową. Wzdłuż niej jest kilka domów, kolejny parking, dwie wiaty, nieco dalej można pobrać wodę ze źródła. Dochodzę do miejsca, gdzie droga rozchodzi się w 3 kierunkach: żółty szlak w lewo, ja pójdę na wprost. I tu już zaczyna się podejście, szybko nabieram wysokości, widzę drogę z prawej strony gdzieś daleko w dole. Coraz lepsze widoki na zbocze Skrzycznego, a potem i na sam szczyt. 

, kristofhetvenharom
, kristofhetvenharom

Planuję wejść na Kościelec, więc postanawiam pierwszą lepszą ścieżką skręcić w lewo. I tu stromizna jest porządna. Warto co parę kroków obejrzeć się za siebie. W końcu widzę, że skręciłem nieco za wcześnie. Na Kościelec jeszcze kawałek - trzeba zejść i znów dość ostro podejść. Na szczycie skały, piękne widoki i cisza. Oczywiście, jestem tu sam. Tu można by się rozłożyć obozem... Nie prowadzi tędy szlak, ale łatwo dojść, szczególnie od strony Malinowskiej Skały. Schodzę dobrą drogą i mam zamiar pójść w prawo, drogą biegnącą równolegle do linii grzbietowej. Tyle, że nie widać do niej dojścia. Idę coraz wyżej, a droga została gdzieś w dole. W tej sytuacji przebijam się na przełaj na Malinowską Skałę. Podejście tędy jest kapitalne i dość krótkie. I wkraczam w inny świat. Na spacerze w stronę Skrzycznego spotykam znacznie więcej osób niż tydzień temu. Z tym, że wtedy wszedłem na szczyt po 9-ej, a teraz pojawiam się koło południa. Widać też wyraźnie, że sporo turystów jest niedzielnych (choć to sobota).

Na szczycie postanawiam dać szansę schronisku - i widzę, że piwa z cieszyńskiego browaru są po 14 zł! Jednak lata praktyki robią swoje 🙂 Byłem na tyle przewidujący, że wstąpiłem tego dnia rano do Lewiatana w Lipowej i zapłaciłem ok. 1,5 zł więcej - ale za dwa piwa z tego browaru!

w stronę Skrzycznego, kristofhetvenharom
w stronę Skrzycznego, kristofhetvenharom

Rozkładam zatem własną wałówę na tarasie. Ludzi sporo, ale i miejsca dużo. Powrót planuję drogą, która wije się jak wąż i dość wysoko zaczyna się (kończy) asfalt, nieco niżej trwają prace leśne, na całej długości (a to dobre kilka km) mija mnie sporo rowerzystów - trasa idealnie nadaje się do wjechania rowerem na Skrzyczne - trzeba mieć tylko kondycję. Polecam!

Im niżej, tym ciemniejszy las, bardziej rwące potoki. Widzę, jak blisko Kościelca jestem. Ale o ile niżej... W końcu ostatnia, długa prosta - dobrze z niej widać zbocza Ostrego i wyraźne ścieżki. Gdy wracam do punktu wyjścia, aut jest o wiele więcej niż rano. Na pewno zdecydowana większość turystów idzie szlakiem niebieskim na Skrzyczne, ale i w Dolinie Zimnika ludzi nie brakowało. W miarę lekki, około 20 km spacer, w sam raz przed dłuższymi wędrówkami. Na pewno jeszcze nieraz tu wrócę!

, kristofhetvenharom
zaczyna się..., kristofhetvenharom
Kościelec, kristofhetvenharom

 

Galeria zdjęciowa jest niepełna - niektóre zdjęcia zostały, nie po raz pierwszy, "ocenzurowane"...

prawie na Kościelcu, kristofhetvenharom
prawie na Kościelcu, kristofhetvenharom
w tle Barania Góra, kristofhetvenharom
drogą na środku zdjęcia planowałem iść..., kristofhetvenharom
zima w 2-ej połowie maja, kristofhetvenharom
Avatar użytkownika kristofhetvenharom
kristofhetvenharom
Komentarze 6
2019-05-18
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika Joanna
Joanna
02 czerwiec 2019 11:01

Fajna wycieczka. Dla mnie 20 km po płaskim byłoby spoko, ale w górach to raczej bym wymiękła.

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
28 maj 2019 09:33

Bardzo ładnie 🙂 I też się zastanawiam, co z tą cenzurą? Czy coś Ci nie wgrało? Może były za duże?

Avatar użytkownika Anja
Anja
28 maj 2019 07:45

W tamtych okolicach to tylko zimą byłam, ale warto powtórzyć latem bo wrażenia zupełnie inne🙂

Avatar użytkownika Maciej A
Maciej A
28 maj 2019 03:23

Piękne górki, jeszcze się kiedyś wybiorę :-)

Avatar użytkownika Marcin_Henioo
Marcin_Henioo
27 maj 2019 21:11

Piękne wędrowanie. To dla mnie biała plama na mapie Polski, czego żałuję. Śliczne widoki! A co to znaczy, że zdjęcia "ocenzurowało"?

Avatar użytkownika marian
marian
27 maj 2019 20:43

Dobry mi to spacer,20km to dla mnie byłby wyczyn.Fajnie powędrowałeś.

Zwiedzone atrakcje

Kościelec

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024