Trzeba przynać, że jest to dosyć często odwiedzane miejsce przez mieszkańców Krakowa. Według mnie Benedyktyńskie opactwo ma w sobie coś fantastycznego. A cisza i spokój tam panujące pozwalają na wyciszenie. Polecam też wyroby benedyktyńskie - smaczne, zdrowe. Osobiście w zimie pijam sok malinowy z miodem i melisą.