Smoleń i Dolina Wodącej

Zamek Smoleń
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

Nie mogliśmy tkwić bezczynnie w domu w ten wymarzony weekend, najlepszy tej jesieni jak dotąd 🙂 Październik rozpoczęliśmy świetnie, standardowo na Jurze 🙂 Było pięknie z racji widoków i pogody. Najpierw naszym celem był Smoleń i Dolina Wodącej. Zamek znamy już dość dobrze, bo to nasza kolejna wizyta w tym miejscu, choć za każdym razem wita nas nowinką, tym razem, jest to kasa, z droższymi niż ostatnio biletami i pamiątkami. Są wiaty piknikowe i toi toie. I tu takie przemyślenia, przez lata zamek był za darmo, potem za bezcen i zawsze zwiedzaliśmy go sami, ludzi zero, teraz natomiast bilety podskoczyły, a tu aut pełen parking. No i super, cena nie powala, 9 zł normalny, 7 ulgowy, to fajnie, że ludzie wolą za opłatą, za to z większą kulturką i chronione. Na samym zamku doszły kolejne schody i taras widokowy, dzięki czemu powstało kolejne wejście na zamek, wieża dostępna jak już od kilku lat. Wszystko ładnie, z pięknymi widoczkami, naprawdę warto tu zajrzeć będąc w okolicy 🙂 O historii zamku nie będę pisać, bo był juz wielokrotnie opisywany na Polskich Szlakach.

No a po zamku - przyrodnicze atrakcje w Dolinie Wodącej, wstyd się przyznać, to mój pierwszy raz w tej dolince 🙂 Wybraliśmy ścieżkę edukacyjną z początkiem pod Ośrodkiem Edukacyjnym w Smoleniu, bo jest nie za długa - 4 km, tworzy pętlę i odwiedza najciekawsze miejsca w Dolinie Wodącej. Ruszyliśmy na szlak, gdzie miało być 9 przystanków i tablice, no tablic znaleźliśmy tylko dwie niestety, nie wiem czy reszta została zdewastowana czy pominęliśmy, ale ścieżkę przeszliśmy całą. Na jej trasie były w oddali widoczne Skały Zegarowe, majestatycznie błyszczące w słońcu. Bywają tu często wspinacze. Dalej na szlaku spotkaliśmy fajną bramę skalną, niestety miejsce nie było opisane, a przy końcu zatrzymała nas jeszcze Skała Biśnik ze słynną jaskinią, gdzie odkryto najstarsze ślady neandertalczyka w Polsce. Było sporo grzybków, bajkowe muchomorki, a drzewa ślicznie się już zażółciły, Dominika miała frajdę ze zbieraniem 🙂

kasa
kasa

 

 

Rezerwat Smoleń
Rezerwat Smoleń

 

wejście na zamek
mury zamku
Przyjaźń na zawsze :)
W Rezerwacie Smoleń
na wieży zamkowej
Smoleń widziany z zamku
ruiny zamku Smoleń
pod Ośrodkiem Edukacyjnym w Smoleniu
Do Ośrodka Edukacyjnego w Smoleniu
okopy z I wojny światowej
Szlak Warowni Jurajskich i ścieżka edukacyjna
Pierniki na szlaku :)
grzybków sporo po drodze :)
Brama skalna
Dolina Wodąca
muchomorki jak z bajki :)
Skała Biśnik z jaskinią
Skała Biśnik i Jaskinia Biśnik
Skała Biśnik w Dolinie Wodącej
Skała Biśnik
wiaty w Dolinie Wodącej
Skały Zegarowe
Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
Komentarze 12
2017-10-01
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
15 październik 2017 20:59

[cytuj autor='mokunka']Widzę, że również lubicie wracać do Smolenia. Już w ubiegłym roku były dwa wejścia do zamku. Przybyło też sporo tablic informacyjnych  , na których zamek w Smoleniu jest  nazwyany zamkiem Pilcza, jako powrót do historycznego nazwenictwa .Opisywałam to na PSz , zaznaczając , iż wtedy też po raz pierwszy musiałam zapłacić za wstęp.Dolina Wodącej piękna o każdej porze roku 🙂Edytowano: 2017-10-12 10:25:02[/cytuj]

Myśmy już raz płaciłi w Smoleniu za wejście, ale tylko na samą wieżę i to były jakieś 2 czy 3 zł Teraz faktycznie więcej infrastruktury powstało

Avatar użytkownika allie
allie
14 październik 2017 22:51

Pokazałaś miejsca, o których nigdy wcześniej nie słyszałam - super! Pięknie tam.

Avatar użytkownika mokunka
mokunka
11 październik 2017 22:36

Widzę, że również lubicie wracać do Smolenia. Już w ubiegłym roku były dwa wejścia do zamku. Przybyło też sporo tablic informacyjnych  , na których zamek w Smoleniu jest  nazwyany zamkiem Pilcza, jako powrót do historycznego nazwenictwa .Opisywałam to na PSz , zaznaczając , iż wtedy też po raz pierwszy musiałam zapłacić za wstęp.

Dolina Wodącej piękna o każdej porze roku 🙂

Edytowano: 2017-10-12 10:25:02

Avatar użytkownika Maciej A
Maciej A
06 październik 2017 15:08

[cytuj autor='Anna Piernikarczyk'] Zdrówka dla Lenki 🙂 Jeszcze na pewno skorzystacie z jesieni 🙂 [/cytuj]

Dzięki i fajnie byłoby skorzystać

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
06 październik 2017 12:09

[cytuj autor='Maciej A']Piękne miejsca na spędzanie czasu,zazdraszczam spaceru, a Lenka się akurat pochorowała i tkwimy w domu niestety[/cytuj]

Zdrówka dla Lenki 🙂 Jeszcze na pewno skorzystacie z jesieni 🙂

 

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
06 październik 2017 12:08

[cytuj autor='Roman Świątkowski']Dolina Wodącej w sam raz na niedzielny spacerek. Jesień a w szczególnoście Polska Jesień to co pięknego. Jak widzę z umieszczonych zdjęć to troszkę omineliście parę rzeczy - nic stracopnego. Mogę dodać 4 fotki to dodaję dla zachęty i poszukania tych miejsc.[/cytuj]

Dzięki Romanie 🙂 ten krzyż widzieliśmy z dołu, z tej skalnej bramy 🙂 Ciekawił mnie, ale Negra Łukasza dosłownie ściągnęła ze wzgórza w dół i musiłam pognać za resztą i nie wspięłam się ten kawałek wyżej, ale na jednym zdjęciu moim widać ten krzyż 🙂 Oczywiście żałuję 🙂

Avatar użytkownika Roman Świątkowski
Roman Świątkowski
06 październik 2017 11:18

Dolina Wodącej w sam raz na niedzielny spacerek. Jesień a w szczególnoście Polska Jesień to co pięknego. Jak widzę z umieszczonych zdjęć to troszkę omineliście parę rzeczy - nic stracopnego. Mogę dodać 4 fotki to dodaję dla zachęty i poszukania tych miejsc.

Avatar użytkownika Joanna
Joanna
05 październik 2017 10:06

Pięknie spędzony weekend. Smoleń udało nam się kiedyś odwiedzić, ale Doliny Wiodącej nie znam zupełnie.

Avatar użytkownika Maciej A
Maciej A
04 październik 2017 22:26

Piękne miejsca na spędzanie czasu,

zazdraszczam spaceru, a Lenka się akurat pochorowała i tkwimy w domu niestety

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
03 październik 2017 08:21

Dziękuję Wam, to też mieliście ciekawe zajęcia 🙂

Avatar użytkownika marian
marian
02 październik 2017 22:00

Świetnie zorganizowany weekend.Jak ja dawno nie byłem na Jurze.Ja tym razem wybrałem się na grzyby.

Edytowano: 2017-10-02 22:01:46

Avatar użytkownika Anja
Anja
02 październik 2017 21:29

Faktycznie było ładnie, zazdroszczę że mogliście spędzić go aktywnie...ja się niestety pochorowałam i weekend spędziłam na selekcji zdjęć do fotoksiążki z tegorocznego urlopu.

Wycieczka na mapie

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024