Bieszczady są pasmem górskim położonym w południowo-wschodniej Polsce.Malownicze tereny kuszą pięknem i wieloma zabytkami.Nasz tygodniowy pobyt w Bieszczadach rozpoczęliśmy od wycieczki autokarowej Wielką Pętlą Bieszczadzką.Drogą turystyczną o długości ponad 140 kilometrów oferująca nam piękne widoki na góry i łącząca miejscowości bogate w zabytki i atrakcje turystyczne.Nasz przewodnik bieszczadzki ciekawie nam prezentował miejscowości które mijaliśmy i próbował nam przybliżyć trudną historie tych regionów.Zobaczyliśmy dwie cerkwie,spośród licznych na tych terenach-cerkiew w Górzance i w Smolnikach.Cerkiew w Smolnikach obecnie kosciół rzymsko-katolicki pw. Wniebowzięcia N.M.P.należy do nielicznych zachowanych na terenie południowo-wschodniej Polski,trójdzielnych cerkwi kopułowych powszechnie występujących na Bolkoszczyżnie.W Mucznej zobaczyliśmy Zagrode Pokazową Żubrów i Centrum Promocji Leśnictwa w której znajduje się pawilon wystawowy,gdzie znajduje się wystawa fauny i flory bieszczadzkich lasów.Potem z parkingu na przełęczy Wyżniańskiej powędrowaliśmy do Bacówki P.T.T.K. Pod Małą Rawką.Uwielbiam takie wędrówki z pięknymi widokami ale niestety jak sie póżniej okazało to była nasza pierwsza i ostatnia wędrówka po górach w Bieszczadach ponieważ ciągłe deszcze nie pozwalały nam na wyprawy w góry.W Cisnej zatrzymaliśmy się na obiad w słynnej kultowej knajpie Siekerezadzie.Bardzo atrakcyjna knajpa.W Jabłonkach zobaczyliśmy pomnik gen. Świerczewskiego.To była bardzo ciekawa przejażdzka Wielką Pętlą Bieszczadzką.Cieszę się że chociaż niektóre atrakcje mogliśmy zobaczyć.Następnego dnia wybraliśmy się na zapore w Solinie.Tak bardzo pragnąłem zobaczyć tą największą zapore w Polsce.Niestety pogoda sprawiła nam figla i widoki z zapory oglądaliśmy pod parasolami.Na szczęście podczas naszego rejsu po Jeziorze Solińskim wypogodziło się i mogliśmy nacieszyć się pięknym krajobrazem.Niesamowite miejsce,które zostanie nam w pamięci na długie lata.Kolejnym ciekawym miejscem które udało nam się zobaczyć podczas pobytu w Bieszczadach to Klasztor Sióstr Nazaretanek w Komańczy.To w tym klasztorze został internowany kardynał Stefan Wyszyński w okresie od29 X.1955r do 28X1956 roku.Obecnie w klasztorze powstała Izba Pamięci upamiętniająca pobyt kardynała w tym klasztorze.Wracając z Komańczy zatrzymaliśmy się przy nowo powstałej wieży widokowej na Korbani w pobliżu Bukowca.Nas pobyt w Bieszczadach uważamy,pomimo tej kapryśnej pogody,za bardzo udany i już wiemy że napewno będziemy chcieli tu wrócić.
















































