Jezioro Zegrzyńskie idealnie nadaje się na żagle. Nawet odbywają się tutaj imprezy regatowe. Jednak można tutaj uprawiać również wakeboarding i windsurfing. Można też wędkować. Żyje tutaj wiele ryb, np. gatunek skapa. Ta ryba w latach 80 przypłynęła do nas z samego Morza Czarnego.
Kochamy też przejażdżki rowerowe, więc wypbraliśmy się na wycieczkę wokól jeziora. Mieliśmy w czym wybierać, bo trasa liczy aż 351 km. My oczywiście tylu nie przejechaliśmy, ale połowę trasy - oczywiście.

Skorzystaliśmy też z plaży, która znajduje się w Serocku. Dopłynęliśmy do niej tramwajem wodnym, który kursował z przystani na Podwalu pod Zamkiem Królewskim w Warszawie. Wylegiwaliśmy się na plaży oraz na drewnianym molo, które jest wyposażone w pływający pomost. Graliśmy również w koszykówkę oraz ping-pong.
W drodze powrotnej zajrzeliśmy do baru Przodownik w Legionowie.















