Weston Super Mare

Krab, jakich wiele na plaży

Przez tydzień mieszkaliśmy w pięknym miasteczku nadmorskim, u mojego brata, który pokazał nam kawałek Anglii. Weston zwiedzaliśmy na nogach, codzienne do południa, plaża każdego ranka nas wzywała 🙂 Ale tutaj morze raz bywa raz nie, są przypływy i odpływy, dla nas nowośc, więc według harmonogramu mogliśmy je oglądać codziennie o innej porze, a w pozostałych godzinach było daleko od brzegu, wtedy można było zbierać muszelki piękne.

W Weston jest wspaniałe molo, nowe w centrum miasta, które niedawno spłonęło, ale zostało pięknie odbudowane. Jest też stare molo, poza centrum, nadal używane, np. przez biegaczy, ale ogólnie opustoszałe.

Weston to bardzo ładne miasteczko o ciekawej zabudowie, jeszcze kilka dobrych uliczek od plaży zabudowa jest charakterystyczna w postaci kamiennych bardzo ciekawych domków szeregowych.

Miasteczko z dwóch stron otaczają cyple wcinające się głęboko w morze, a właściwie zatokę. Obydwa przeszliśmy całe, trochę jak w Bieszczadach na połoniach, tylko że bardziej wieje. Ogólnie Weston słynie z wiatrów, dlatego zakupiliśmy latawiec, który przepięknie latał na jednym z cyplów, który odwiedzaliśmy już ostatniego dnia przed odlotem.

Wnętrze molo wypełniały wszelakie gry i automaty, można było postrzelać, ale ogólonie duże gier hazardowych, można tam stracić kupę kasy tak włąściwie, dlatego raz byliśmy na rekonesansie, a drugi raz wydaliśmy tam ostatnie drobniaki 🙂

Żal było odjeżdżać, bo nie tylko Weston, ale i cały region Somerset to piękne miejsce, przyrodnicze, spokojne, zaciszne, z farmami, z dala od zgiełku miast, idealne na spacery, i to długie, co czyniliśmy każdego dnia...

Cypel Brean Down
Wiewiórki jadły z ręki
Jaskinia hazardu na molo
Mewa łapiąca frytkę
Jeden z dwóch cyplów w Weston
Pyszczanie latawca, warunki wietrzne idealne, czyli urywało głowę :)
Nowy kościół Św. Mikołaja
Stary kościół Św. Mikołaja
Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
Komentarze 3
2013-06-15
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika Tadeusz Walkowicz
Tadeusz Walkowicz
30 sierpień 2013 09:16

Piękny zakątek Europy i zdjęcia. 

Pozdrawiam Tadek

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
27 czerwiec 2013 15:41

To prawda 🙂 Naprawdę zobaczyliśmy wiele pięknych rzeczy, a raczej bez możliwości noclegu to nie zdecydowalibyśmy się na Anglię, a już na pewno na Weston 🙂 Mało znana miejscowość, choć bardzo ładna. Już kilkanaście lat temu dzięki bratu sobie Londyn zwiedziliśmy 🙂 Może kiedyś jeszcze w innym zakątku Anglii będzie mieszkał 🙂

Avatar użytkownika marian
marian
27 czerwiec 2013 13:01

Dobrze mieć brata w tak pięknym zakątku świata. Piękna miejscowość.

Zwiedzone atrakcje

Weston-Super-Mare

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024