Rzym - Wieczne Miasto
Rzym jest miastem niesamowitym. Na każdym kroku napotykamy malownicze place z fontannami i pomnikami, kamienice, zdobione pałace, kościoły czy starożytne ruiny, świadczące o wielowiekowej historii. To po prostu Wieczne Miasto...
Moja przygoda z Rzymem rozpoczeła się w grudniu 2011 roku, kiedy to Mój Narzeczony oznajmił mi, że 1 lutego wylatujemy do Włoch... Wszystkimi sprawami organizacyjnymi zajął się Mateusz ja tylko musiałam się spakować i cierpliwie czekać. 31 stycznia pojechaliśmy pociagiem z Białegostoku do Poznaia, gdzie nocowaliśmy u rodziny. Następnego dnia mieliśmy lot. W związku z tym, że to był mój pierwszy lot w życiu strasznie się bałam, na szczęście wszystko było po naszej myśli. Wylądowaliśmy na lotnisku Ciampinio skąd udaliśmy się do Hotelu Capitolium, w którym mieliśmy rezerwację. W hotelu chwilę odpoczeliśmy i odświeżyliśmy się a nastepnie wyruszyliśmy zwiedzać Rzym...
Na początku postanowiliśmy zwiedzić Koloseum - znany na całym świecie symbol Rzymu. Prawdziwa nazwa zabytku to Amfiteatr Flawiusza. Niezwykłe miejsce! Oczywiście wcześniej musieliśmy tam dojechać metrem (wysiedliśmy na stacji Colloseo). Warto pamietać, że Jeśli pora jest dosyć wczesna (godzina 8:00 – 9:00) to kolejka do Koloseum może być dość krótka i wtedy możemy od razu się w niej ustawić . W kasie biletowej prosimy o bilet na Koloseum i Palatyn! aby nie trzeba było stać później w drugiej kolejce. Pamiętać należy również o dowodzie osobistym, ponieważ dla obywateli Unii Europejskiej są zniżki. Następnie po wyjściu z Koloseum kierowaliśmy się do Łuku Konstantyna Wielkiego i szliśmy wzdłuż głównej ulicy (na południe od Koloseum i Łuku) aż do wejścia na Pallatyn. Podczas zwiedzania Palatynu warto wejść na „taras widokowy”, który znajduje się mniej więcej w centrum całego obszaru Palatynu. W planach mieliśmy również Forum Romanum jednak nie starczyło nam czasu i sił po podróży więc wróciliśmy do hotelu, aby zregenerować siły na dalsze zwiedzanie.
Dzień drugi w Rzymie rozpoczeliśmy od kontynuacji naszej wyprawy i tak dotarliśmy do Forum Romanum - miejsca, gdzie w antycznym Rzymie zbierali się jego mieszkańcy. Tu niegdyś podejmowane były ważne decyzje odnośnie wielkich spraw publicznych i prywatnych. Tu miały miejsce liczne publiczne dyskusje, tu wymierzano sprawiedliwość, tu też działali wielcy adwokaci - zwani "Forenci". Przechodząc przez Forum dotarliśmy pod Kapitol - ważne centrum historyczne. Wzgórze Kapitolińskie jest najmniejszym z siedmiu wzgórz, na którym położony jest Rzym. W Pałacu Konserwatorów na Kapitolu przechowywana jest Wilczyca kapitolińska - symbol Rzymu. Jest to słynna brązowa rzeźba z ok. 470 p.n.e., przedstawiająca wilczycę karmiącą bliźnięta. Jej kopia została umieszczona na kolumnie w Kapitolu. Nastepnie spacerkiem udaliśmy się pod Panteon - jedno z najlepiej zachowanych zabytków starożytnych na świecie. Obecnie (od VII w.) jest użytkowany jako kościół katolicki pw. Santa Maria ad Martyres – Najświętszej Marii Panny od Męczenników. Na naszej trasie nie mogło również zabraknąć Fontanny di Trevi - imponującej, scenograficznej i wartościowej artystycznie fontanny. Ma ona 20 m szerokości i mierzy 26 m. Zakrywa całą jedną stronę placu Piazza Poli. Na szczycie zostało wyrzeźbione okrycie Klemensa XII przez Paola Benaglia. Cztery statuy umieszczone na balustradzie dzieła Corsiniego, Ludovisiego, Pincellottiego i Queirolego symbolizują cztery pory roku. W centrum znajduje się powóz w formie muszli ciągniętej przez dwa koniki morskie a prowadzonej przez dwóch Trytonów. Wszystko zostało wyrzeźbione w marmurze przez Pietra Bracci. Na tym jednak zakończyliśmy dzień drugi.
Trzeci dzień zapowiadał się cudownie, pogoda była wręcz idealna, a na Nas czekał Watykan ostatni punkt naszej wycieczki. Głównym celem był Plac św Piotra wraz Bazylika św. Piotra - największą świątynia chrześcijaństwa, gdzie można prześledzić historię chrześcijaństwa i historię sztuki. Poza wnętrzem Bazyliki, do zwiedzania udostępniono również jej podziemia, zwane Grotami Watykańskimi. Bazylikę otacza olbrzymi plac (Plac św. Piotra) otoczony kolumnadą mający formę elipsy. W środku placu znajduje się obelisk egipski znaleziony w cyrku Nerona, na którego szczycie umieszczony został krzyż, symbol zwycięstwa chrześcijaństwa nad pogaństwem. Z dwóch stron obelisku tryskają dwie fontanny.
Czwartego dnia niestety musieliśmy już wracać do Polski 😢 Niestety większości atrakcji Rzymu nie byliśmy w stanie zobaczyć, bo jak to mówią: "Istnieją trzy trasy zwiedzania Rzymu. Pierwsza, kilkudniowa, dobra jest dla tych, który chcą móc powiedzieć, że tu byli. Druga, miesięczna, jest dla tych, którzy chcą powiedzieć, że to miasto zobaczyli. Trzecia, wieloletnia, dla tych, którzy chcą poznać Rzym dogłębnie i poczuć się tu jak w domu".
Jednak obiecałam sobie, że pewnego dnia wrócimy do Rzymu i dokończymy naszą wyprawę bo NAPRAWDĘ WARTO!
Pozdrawiam 🙂
