[cytuj autor='Piernikarczyk Anna']Szczerze mówiać nigdy nie widziałam takiego zjawiska, chyba na szczęście, za to wczoraj odwiedziliśmy Muzeum w Tarnowskich Górach, zdam relację :) [/cytuj] ... Sztolnia Pstrąga.... przefajny obiekt / zwiedzałem w czerwcu / jednak bałagan w organizacji zwiedzania... pomieszane terminy dla grup , brak płynności w obsłudze .... co w upalny dzień powodowało spiralę zdenerwowania i przykre komentarze osób czekających na wejście do obiektu...
[cytuj autor=' mokunka']Myśle,że każdy z krajtroterów, jesli tylko na drodze swych wędrówek napotka atrakcje dostępne dla osób niepełnosprawnych, napewno je tu umiesci :) Widać na przykładzie malej, dzielnej Zosi, że niepełnosprawność wcale nie musi oznaczać wylącznie siedzenia w domu. Dobrze, że zmienia się sposób myślenia w spoleczeństwie polskim . Oby zmieił się też u decydentów, którzy często budują piękne nowe budynki użyteczności publicznej , zapominając o tym aby nie było tam barier architektonicznych. [/cytuj]
.. tak..... budowle pałaco-podobne , banki , ZUSy , kościoły ....i super wille , tylo ..... a no właśnie ;)
Pozdrawiam Danuto :) Twoja deklaracja jest cenna. Obserwując wiele działań w Kraju dochodzę do wniosku , że nas Polaków cechuje akcyjność, " za cioci komuny " organizowano czyny społeczne , teraz próbuje się w różnorodnej formie powielać takie działania , bo to opłacalne , mało wymaga wysiłku ze strony inicjatorów .... ale zapał odszedł z tamtym pokoleniem....nikt dziś nie daje się nabrać na " zbudujemy nowy dom , jeszcze jeden ".... a rekiny? nabijają portfele i hełpią się przed kamerami a reszta? Reszta jest bardzo liczna ale ... Rok turystyki osób niepełnosprawnych w PTTK minął kilka lat wstecz i zostało wspomnienie AKCJA zakończona , plakaty i reportaże odeszły do lamusa , teraz rok turystyki rodzinnej , za rok inny temat ...karawana idzie dalej...
[cytuj autor='Piernikarczyk Anna']No cóż, trzeba szukać i w Polsce miejsc, gdzie pomyślano o turystach niepełnosprawnych i wierzyć, że będzie w tej kwestii coraz lepiej [/cytuj
... wydawać by się mogło , że w XXI wieku przy niesamowitym tempie przemian technologicznych i społecznych , osoba niepełnosprawna będzie mogła na równi korzystać dobrodziejstw postępu technicznego a tymczasem bariery istnieją nadal , może troszkę ich mniej..... lecz SĄ i to tak prozaiczne , że zadziwiają myślącego homo - sapiens . Podziwiam ludzi z dysfunkcją jakąkolwiek , cieszę się bardzo , gdy mam szansę spotykać ich przy wspólnych ogniskach ....wiem , wózkiem na Rysy nie dotrą ale niech docierają gdzie mogą dziś i niech dotrą w więcej atrakcynych miejsc jutro :)]
Piękna nasza Polska cała ..... szczególnie we wczesno jesiennej szacie. Wracając z Rogowca w Górach Suchych wszedłem do miasta . Uroczo wpisane w dolinę między Górami Suchymi a Górami Sowimi i Wałbrzyskimi ... zatrzymałem się obok poczty , obok mnie młody człowiek na wózku inw.... poporosił abym wrzucił mu list do skrzynki, tuż obok poczty. Wydarzenie to pogoniło moje myśli... kupić chlebek może w Biedronce obok / markety na ogół są przystosowane , aby inwalidzi mogli swobodnie wjechać do sklepu / zaś pobliski kościół , poczta , przychodnia lekarska , urząd miasta i gminy...te obiekty , to jedne z wielu niedostępnych dla osób niepełnosprawnych. Podobno w Japoni , inżynier - projektant siada na wózku inwalidzkim i dopiero kreśli swoje wizje przestrzenne .......to jak to z tą Drugą Japonią " ?
...Góry Stołowe......twierdzę , nie ma gór lepszych i gorszych , ładnych i brzydkich...każda grupa ma swój urok adekwatny do siebie. Turysta albo " turysta " kształtuje swój pogląd na miarę swoich potrzeb. " Wyczynowcom " polecam Alpy Wysokie... estetom wszystkie masywy :) Sudety też są urocze - odkryj to !